Ekstraklasa siatkarzy – Niemiec Brehme w Jastrzębskim Węglu
„Mam duże oczekiwania. Za każdym razem gracie niesamowity sezon i mam nadzieję, że będziemy to kontynuować. Czuję trochę presję związaną z występami, będzie sporo grania. To dla mnie dobry krok, mam nadzieję, że to będzie sezon pełen sukcesów” – powiedział zawodnik.
Brehme był w składzie reprezentacji Niemiec, która w zeszłym roku wywalczyła awans do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024. Selekcjonerem kadry jest Polak Michał Winiarski, na co dzień trener Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol podkreślił, że nowy siatkarz – mimo dość młodego wieku - ma doświadczenie z silnych lig.
„To sprawia, że zmiana pokoleniowa na pozycji środkowych bloku może przebiec płynnie i bez szwanku w odniesieniu do wartości sportowej zespołu” – stwierdził.
Brehme grał wcześniej w Berlin Recycling Volleys i SVG Lueneburg. Jest drugim zagranicznym zawodnikiem zatrudnionym przed sezonem przez mistrzów kraju. Wcześniej klub ściągnął francuskiego reprezentacyjnego przyjmującego Timothee Carle.
Jastrzębianie pozyskali też atakującego biało-czerwonych Łukasza Kaczmarka, który przez ostatnie sześć sezonów grał w Grupie Azoty Zaksie Kędzierzyn-Koźle. Zajął on miejsce Francuza Jeana Patry.
Z Jastrzębskim Węglem po obronie tytułu mistrzowskiego pożegnało się jedenastu siatkarzy.
Działacze klubu przedłużyli umowy z argentyńskim trenerem Marcelo Mendezem, francuskim rozgrywającym i kapitanem Benjaminem Toniuttim, przyjmującym Tomaszem Fornalem i środkowym bloku Norbertem Huberem. Dwaj ostatni to reprezentanci Polski.
Dołączyli do jastrzębskiej ekipy atakujący Arkadiusz Żakieta (Ślepsk Malow Suwałki), środkowi bloku Jordan Zaleszczyk (Trefl Gdańsk) i Mateusz Kufka (Enea Czarni Radom), przyjmujący Marcin Waliński (GKS Katowice), a z klubowej Akademii Talentów do pierwszej drużyny przeniósł się 18-letni libero Jakub Jurczyk.
Jastrzębianie obronili tytuł mistrza kraju, ale przegrali finały Pucharu Polski z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 1:3 i Ligi Mistrzów z Itasem Trentino 0:3. Rok wcześniej też dotarli do finału LM, gdzie musieli uznać wyższość Zaksy 2:3.
Autor: Piotr Girczys (PAP)
gir/ co/