1. liga piłkarska – Arka rozegra cztery sparingi, zgrupowanie w Danii
Zawodnicy Arki spadli z ekstraklasy w 2020 roku, w każdym kolejnym sezonie ich celem był powrót na najwyższy poziom, jednak wszystkie cztery próby okazały się nieudane. Zdecydowanie najbliżej powodzenia żółto-niebiescy byli w minionych rozgrywkach.
Gdynianie prowadzili w tabeli po rundzie jesiennej, później plasowali się na drugiej pozycji za Lechią Gdańsk i w dwóch ostatnich spotkaniach, aby wywalczyć awans, musieli zdobyć tylko punkt. Tymczasem przegrali na wyjeździe z Lechią 1:2 oraz u siebie 0:1 z GKS Katowice.
Ostatecznie arkowcy zajęli trzecią lokatę i dotarli do finału baraży, w którym w dramatycznych okolicznościach ulegli na własnym stadionie beniaminkowi Motorowi Lublin 1:2. Do 87. minuty prowadzili 1:0, a decydującą bramkę stracili w trzeciej minucie doliczonego czasu.
Pomimo tej wpadki w zespole pozostał trener Wojciech Łobodziński, który w kwietniu przedłużył kontrakt o dwa lata, do 30 czerwca 2026 roku.
Dyrektorem sportowym Arki został Serb Veljko Nikitovic, który ostatnio pełnił taką funkcję w Górniku Łęczna.
Pierwszym pozyskanym zawodnikiem jest bramkarz Damian Węglarz, który przeszedł z Chrobrego Głogów, a we wtorek zakontraktowano 22-letniego ofensywnego pomocnika Adama Ratajczyka (ostatnio rezerwy Zagłębia Lubin), natomiast do Polonii Warszawa został wypożyczony młodszy o dwa lata boczny pomocnik Marcel Predenkiewicz.
Gdynianie rozpoczęli treningi we wtorek. W inauguracyjnych zajęciach nie wzięli udziału środkowi pomocnicy - leczący kontuzję Janusz Gol i Alassane Sidibe z Wybrzeża Kości Słoniowej, gruziński skrzydłowy Tornike Gaprindaszwili oraz napastnik Hubert Turski.
Poza Węglarzem i Ratajczykiem ćwiczył także boczny obrońca Jerzy Tomal (ostatnio Resovia), natomiast kontuzjowany w ostatniej fazie rozgrywek słowacki stoper Martin Dobrotka trenował indywidualnie.
„Jeśli chodzi o wzmocnienia, to spodziewam się, że w najbliższych dniach pojawią się kolejni zawodnicy. Chcemy mieć po dwóch piłkarzy na każdej pozycji” – stwierdził Łobodziński.
42-letni szkoleniowiec ma nadzieję, że z jak najlepszej strony zaprezentują się już zakontraktowani gracze.
„Ostatni sezon Adam musiał spisać na straty z powodu kontuzji, ale to bardzo dynamiczny i szybki chłopak. Z kolei Damian świetnie bronił w poprzednim sezonie. Tornike rozpoczął przygotowania z Zagłębiem, jednak nie wiadomo, czy zostanie w Lubinie. A jeśli chodzi o Sidibe, to chcemy go ponownie wypożyczyć” – zdradził.
Do końca pierwszego okresu przygotowań - na obiektach Gdyńskiego Centrum Sportu - zespół, obok zajęć na boisku, przejdzie również testy motoryczne. Drugi tydzień zakończy w sobotę 29 czerwca w Gniewinie mecz sparingowy z wicemistrzem Irlandii Północnej Lienfieldem Belfast.
Od 1 do 11 lipca gdynianie przebywać będą na zgrupowaniu w Danii, a ich bazą ma być ośrodek Vildbjerg Sports niedaleko Herning. W planie są również dwa sparingi - 7 lipca z Viborg FF (9. drużyna duńskiej ekstraklasy), a trzy dni później z Randers FC (10.).
Po powrocie arkowcy przygotowywać się będą na własnych obiektach. 13 lipca mają zaplanowane jeszcze jedno spotkanie kontrolne z zagranicznym rywalem na głównej płycie, a na inaugurację rozgrywek zmierzą się tydzień później w Rzeszowie ze Stalą.(PAP)
md/ cegl/