Rosja/ Sąd odrzucił apelację dziennikarki Radia Wolna Europa, przetrzymywanej w areszcie
W maju sąd w Kazaniu przedłużył o kolejne dwa miesiące, do 5 sierpnia, areszt Kurmaszewej, posiadającej obywatelstwo Rosji i USA.
Rosyjskie władze oskarżyły ją o niezarejestrowanie się jako "zagraniczny agent" i "szerzenie kłamstw" na temat rosyjskiej armii. Za ten drugi zarzut w Rosji grozi 15 lat więzienia - przypomniała AFP.
Według rosyjskich mediów, na które powołała się agencja, oskarżenie o "szerzenie kłamstw" związane jest z udziałem Kurmaszewej w przygotowaniu i publikacji książki złożonej z wypowiedzi Rosjan, którzy są przeciwni wojnie przeciwko Ukrainie.
Zdaniem Radia Wolna Europa postawiony Kurmaszewej zarzut rozpowszechniania fałszywych informacji ma związek z jej współpracą w publikacji książki zawierającej wypowiedzi Rosjan, którzy sprzeciwiają się rosyjskiej inwazji na Ukrainę - informowała wcześniej agencja AFP.
47-letnia Kurmaszewa, która na stałe mieszka w Pradze z mężem i dwiema nastoletnimi córkami, została zatrzymana w czerwcu 2023 roku na lotnisku, skąd zamierzała udać się w podróż powrotną po odwiedzeniu mieszkającej w Rosji matki. Skonfiskowano jej oba paszporty - rosyjski i amerykański.
Według AFP Kreml wykorzystuje ustawę o tzw. agentach zagranicznych do tłumienia sprzeciwu dziennikarzy i organizacji pozarządowych. Moskwę oskarża się także o przetrzymywanie obywateli amerykańskich w celu wykorzystania ich jako karty przetargowej przy wymianie na Rosjan przetrzymywanych w Stanach Zjednoczonych. (PAP)
fit/ szm/
arch.