W poniedziałek 10 czerwca przygotowującą się do Euro reprezentację Anglii odwiedził książę Walii, William, który jest prezesem Angielskiej Federacji Piłki Nożnej. Życzył swoim krajanom powodzenia w trakcie mistrzostw Europy w Niemczech, a także przekazał futbolistom radę od swoich dzieci, George'a, Charlotte i Louisa. Usłyszał ją od pociech, gdy odwoził je rano do szkoły.

„Najlepszą radą, jaką od nich otrzymałem, było to, byście jedli dwa razy więcej niż normalnie. A ponieważ widzę teraz przed oczami was biegających z ogromnymi brzuchami, to może potraktujcie jednak radę mojego najmłodszego syna z przymrużeniem oka. Szczególnie, jeśli będziecie blisko fizjoterapeutów” – powiedział piłkarzom książę William, cytowany przez portal People, podczas wizyty w ośrodku sportowym St. George's Park w środkowej Anglii, gdzie "Synowie Albionu" przygotowują się do turnieju.

„Zawody będą trudne, ale będą też zabawą. Stanowić będą wszystko to, o czym marzyliście, zakładając reprezentacyjną koszulkę” – dodał książę Walii. William jest fanem piłki nożnej i w trakcie sezonu na bieżąco obserwował grę reprezentantów w drużynach klubowych. Kilkukrotnie można go było zobaczyć na trybunach podczas meczów ligi angielskiej. Dwukrotnie towarzyszył mu syn George, który podobnie jak tata, kibicuje drużynie Aston Villa.

Podczas spotkania z reprezentacją narodową, książę pochwalił też wspólnotę, jaką tworzą gracze drużyny Anglii, co jego zdaniem jest zasługą jej trenera, Garetha Southgate’a. „Walczycie za siebie, gracie dla wspólnego celu i naprawdę zależy wam na zakładaniu koszulki Anglii” – ocenił William. Po przemówieniach, książę wręczył koszulki reprezentacyjne 26 piłkarzom, którzy będą w kadrze Anglii na zbliżającym się Euro. To jego nieformalna tradycja, którą powtarza przy okazji kolejnych dużych imprez piłkarskich, na których występuje reprezentacja jego kraju. (PAP Life)

kal/ag/