Wiceminister Niemczycki: UE musi ograniczyć biurokrację i odciążyć europejskie firmy
W Brukseli w piątek odbywa się spotkanie unijnych ministrów odpowiedzialnych za konkurencyjność. Jednym z tematów rozmów jest przyszłość unijnej polityki przemysłowej oraz rynku wewnętrznego. Unijna "27" ma zatwierdzić konkluzje na te dwa tematy.
W wypowiedzi dla PAP przed spotkaniem Niemczycki wyraził nadzieję, że spotkanie zakończy się kompromisem i dokumenty zostaną przyjęte. "Z perspektywy Polski cieszę się, że zostały uwzględnione nasze interesy. W konkluzjach bardzo mocno wybrzmiewa potrzeba pogłębienia rynku wewnętrznego usług, ale też waga usług dla rozwoju polityki przemysłowej" - powiedział.
Jak dodał, cieszy go, że zapisy dotyczące pomocy publicznej są zniuansowane. "Myślę, że te konkluzje są takim drogowskazem dla nas na polską prezydencję (w Radzie UE w pierwszym półroczu 2025 r. - PAP). Niewątpliwie konkurencyjność i polityka przemysłowa będzie jednym z jej ważnych tematów" - powiedział.
Niemczycki był też pytany o dokument Niemiec i Francji skierowany do Komisji Europejskiej, którego fragmenty w czwartek opublikował Reuters. Paryż i Berlin chcą, aby przyszła KE skupiła się na ograniczeniu biurokracji i odblokowaniu miliardów euro z prywatnych i publicznych funduszy na inwestycje.
Wiceminister zgodził się, że wyzwaniem dla nowej Komisji będzie ograniczenie biurokracji, tak by europejskie środki łatwiej było kierować do poszczególnych branż europejskich przedsiębiorców.
"Zgadzamy się wszyscy w Europie, i ten sygnał płynie wyraźnie od przemysłu i przedsiębiorców, że trzeba uprościć procedury. W kończącym się mandacie Komisji było bardzo dużo aktów legislacyjnych, które nie zawsze ze sobą dobrze współgrały. To jest dość duże obciążenie dla dużych firm, a dla małych i średnich - często ogromne" - mówił.
Jak zaznaczył, "teraz nadchodzi ten czas, kiedy trzeba pomyśleć o właściwej implementacji przepisów, a nie o tworzeniu nowych, ale też być może o pewnych uproszczeniach w przepisach". "Jeśli mówimy o biurokracji związanej z finansowaniem, spójrzmy na takie programy jak amerykański IRA (Inflation Reduction Act - PAP), gdzie wypełnia się krótki formularz i pieniądze dostaje się bardzo szybko. W Europie to trwa. Musimy przyspieszyć procedury, ponieważ świat zaczął gnać z taką prędkością, jakiej wcześniej nie doświadczyliśmy" - ocenił Niemczycki.
Pytany, o kwietniowy raport byłego premiera Włoch Enrico Letty na temat stworzenia w UE konkurencyjnej strategii przemysłowej, polski wiceminister powiedział, że wszelkie aspekty nowych zasad finansowania w Unii muszą uwzględniać balans geograficzny.
"Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, w której nowe inwestycje w najbardziej innowacyjne technologie trafiają tylko do kilku państw europejskich. Tak jest dzisiaj np. z wykorzystaniem funduszy z programu Horyzont (na rzecz badań i innowacji - PAP). Uważamy też, że z perspektywy bezpieczeństwa to nie byłoby dobre rozwiązanie. Chcielibyśmy, aby inwestycje trafiały do wszystkich państw europejskich" - wyjaśnił.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ akl/ amac/