Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-23, 17:00 Autor: PAP

1. liga piłkarska - trener Arki: w niedzielę awansujemy do ekstraklasy

Piłkarze Arki, aby znaleźć się w ekstraklasie, muszą zdobyć punkt w ostatnim meczu 1. ligi z GKS Katowice w Gdyni. „W ogóle nie myślimy o barażach. Nasza ambicja jest podrażniona i mocno wierzę, że w niedzielę wywalczymy awans” – powiedział trener Wojciech Łobodziński.

Po 33 meczach zawodnicy Arki z dorobkiem 62 punktów są wiceliderem 1. ligi i o trzy „oczka” wyprzedzają trzeci w tabeli GKS Katowice. W ostatniej kolejce (wszystkie spotkania rozpoczną się w niedzielę o godz. 15) podejmą właśnie ekipę z Górnego Śląska.


Żółto-niebiescy potrzebują do awansu tylko punktu, natomiast w przypadku zwycięstwa gości to oni znajdą się w ekstraklasie, bowiem na początku grudnia w pierwszej konfrontacji w Katowicach padł remis 1:1. Wówczas gdynianie zagrają w barażach.


„W ogóle nie myślimy o barażach i bardzo mocno motywujemy zespół na niedzielę. Jako sztab musimy brać pod uwagę różne scenariusze, ale jesteśmy skoncentrowani na najbliższym meczu. Na ten moment nie przygotowujemy się na inne ewentualności” – przyznał w czwartek na konferencji prasowej w Gdyni Łobodziński.


Żółto-niebiescy mogli zapewnić sobie awans w poprzednim meczu w Gdańsku z Lechią. Przez ponad 60 minut grali z przewagą jednego piłkarza, ale zeszli z boiska pokonani 2:1, tracąc decydującego gola w 84. minucie.


„Nie będę zakłamywał rzeczywistości, było nam bardzo trudno się pozbierać, dlatego na drugi dzień spotkaliśmy się. Może nie po to, aby trenować tylko zregenerować się i porozmawiać. Bo to, co się wydarzyło, było niewytłumaczalne i to w zawodnikach siedzi. Byli załamani i przejęci, dlatego apelowałem, aby całkowicie odpuścili media społecznościowe, co w obecnych czasach jest raczej niemożliwe. Ja to zrobiłem, ale dostałem też sporo wiadomości nieprzyjemnych, jednak jestem na to przygotowany i umiem z tym żyć” – zapewnił trener.


Niespełna 42-letni szkoleniowiec dostrzegł również pozytywną reakcję swoich piłkarzy.


„Jest ona taka, że chcieli bardzo szybko zagrać z Katowicami. Widać było, że negatywne emocje przechodzą w stronę sportowej ambicji. I u nich, i u mnie ambicja jest mocno podrażniona, a po dzisiejszym treningu mogę powiedzieć, że wszystko wygląda bardzo dobrze” – ocenił.


Gorzej przedstawia się natomiast sytuacja kadrowa. Z powodu kontuzji nie zagrają środkowy pomocnik Janusz Gol i lewy defensor Dawid Gojny, nie w pełni sił jest Hubert Adamczyk. Za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu z Lechią musi ponadto pauzować Egipcjanin Abdallah Hafez, natomiast za nadmiar żółtych - Przemysław Stolc.


„Mamy deficyt obrońców i od kartki Stolca odwołaliśmy się. Szykujemy się jednak tak, jakby miało go nie być, bo zazwyczaj Komisja Ligi podtrzymuje decyzje sędziów. Poza tym zdobywca bramki z Lechią Alassane Sidibe opuścił boisko z lekkim urazem i dzisiaj nie trenował. Nie ma jednak co dramatyzować, bo uważam, że w niedzielę awansujemy do ekstraklasy. Mocno w to wierzę” – dodał.


Piłkarze GKS wygrali na wiosnę 11 spotkań, z czego cztery ostatnie, zanotowali ponadto dwa remisy i tyleż porażek.


„Katowiczanie są w dobrej formie i na fali. To zespół bardzo mocny fizycznie, który najlepiej w lidze wykonuje stałe fragmenty. W ostatnich meczach mieli bardzo dużo szczęścia, ale wynikało to z ich wiary i charyzmy. Mają też swoje problemy, szczególnie w bronieniu i to będziemy chcieli wykorzystać. Mamy zamiar zdominować przeciwnika i wierzę, że tak się stanie” - stwierdził szkoleniowiec gdynian.


Łobodziński komplementuje również trenera GKS Rafała Góraka, którego zna i bardzo ceni.


„Pełny szacunek. Pamiętamy również sytuację z początku sezonu, kiedy był już na wylocie z klubu. Teraz możemy przekonać się, ile w piłce nożnej daje cierpliwość” – podsumował.


Spotkanie na Stadionie Miejskim w Gdyni Arki z GKS obejrzy prawie komplet, czyli około 13 tysięcy widzów.(PAP)


Autor: Marcin Domański


md/ cegl/


Kraj i świat

2024-07-21, godz. 13:10 Lublin/ Solidarność chce, żeby miejski stadion nosił nazwę Lubelskiego Lipca Przewodniczący lubelskiej 'Solidarności' Marian Król chce nadania miejskiemu stadionowi Arena Lublin nazwy Lubelskiego Lipca 1980 r. 44. rocznicę robotniczych… » więcej 2024-07-21, godz. 12:50 Zgorzelski: przestrzegamy umowy koalicyjnej; nie było w niej projektów dot. aborcji Przestrzegamy umowy koalicyjnej; nie było w niej projektów dotyczących dekryminalizacji aborcji - podkreślił w niedzielę wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski… » więcej 2024-07-21, godz. 12:50 Ekstraklasa piłkarzy ręcznych - Orlen Wisła rozpoczyna okres przygotowawczy Od badań lekarskich 22 lipca Orlen Wisła rozpocznie okres przygotowawczy do sezonu 2024/25 piłkarzy ręcznych. We wtorek zawodnicy, z wyjątkiem pięciu powołanych… » więcej 2024-07-21, godz. 12:50 Włochy/ Dokument watykański: już Pius XII chciał ukarać ks. Marciala Maciela Degollado Już papież Pius XII, który stał na czele Kościoła w latach 1939-1958, chciał ukarać założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa, księdza Marciala… » więcej 2024-07-21, godz. 12:30 Jemen/ Sześć osób zginęło w izraelskich nalotach na port Al-Hudajda (aktl.) W izraelskich nalotach na strategiczny port Al-Hudajda w Jemenie zginęło sześć osób, a 80 zostało rannych - poinformowała w niedzielę agencja Reutera… » więcej 2024-07-21, godz. 12:30 Ukraina/ Prezydent: potrzebujemy broni dalekiego zasięgu, by bronić się przed bombami i dronami Ukraina potrzebuje broni dalekiego zasięgu, aby chronić swoje miasta i żołnierzy na linii frontu przed rosyjskimi bombami i dronami - wezwał w niedzielę… » więcej 2024-07-21, godz. 12:20 Liga brazylijska - nietypowy rzut karny dla Flamengo Piłkarze Flamengo pokonali Criciumę 2:1 w meczu ligi brazylijskiej dzięki rzutowi karnemu podyktowanemu w finałowych minutach. Arbiter wskazał na jedenastkę… » więcej 2024-07-21, godz. 12:20 Kraków/ Z powodu upałów dorożki nie wyjadą na Rynek Główny W związku z prognozowanymi upałami, w niedzielę i poniedziałek zamknięty będzie postój dorożek na Rynku Głównym i ich postój zastępczy przy ul. Mikołajskiej… » więcej 2024-07-21, godz. 12:10 Chorwacja/ Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o podłożenie ognia w pobliżu Splitu Chorwacka policja zatrzymała 35-letniego mężczyznę podejrzewanego o podłożenie ognia w pobliżu Splitu. Pożar, który wybuchł w czwartek, znajduje się… » więcej 2024-07-21, godz. 11:50 Paryż - florecistka Walczyk-Klimaszyk: nie osiadam na laurach Liderka kadry florecistek Julia Walczyk-Klimaszyk na igrzyska olimpijskie wyrusza podbudowana zdobyciem dwóch medali mistrzostw Europy. 'Nie osiadam na laurach'… » więcej
13141516171819
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »