Kierwiński (KO): rząd PiS przez 8 lat tworzył klimat do działania ruskiej agentury w Polsce (krótka9)
Posłowie wysłuchali w czwartek w Sejmie, na wniosek posłów KO, informacji bieżącej, przedstawionej przez szefów kilku resortów, "w sprawie prowadzonej przez rządy PiS polityki prorosyjskiej".
Podczas debaty posłowie PiS mówili, że Donald Tusk jest najbardziej prorosyjskim premierem RP od 1989. Zarzucali mu m.in. likwidację jednostek wojskowych na wschodzie Polski, zmniejszenie liczebności Wojska Polskiego i umorzenie długu Gazpromowi.
B. szef MSWiA Marcin Kierwiński (KO), odpowiadając jako przedstawiciel wnioskodawców na zarzuty opozycji, stwierdził, że brutalna prawda o rządzie PiS to prawda o tym, w jaki sposób przez osiem lat ta partia "tworzyła klimat do działania ruskiej agentury w Polsce". "Wszystko się zaczęło od Antoniego Macierewicza. Wszyscy będą pamiętać z tej debaty pana nerwową reakcję na nazwisko Jacek Kotas. Nie dziwię się, że pan się denerwuje, ma pan powody" - powiedział, zwracając się do byłego szefa MON Kierwiński.
Zarzucił rządowi PiS likwidację delegatury ABW. "W czyim interesie działa rząd, który likwiduje kontrwywiad, żeby nie mógł skutecznie walczyć z agentami?" - pytał były minister spraw wewnętrznych i administracji.
Jak mówił, Macierewicz jako szef MON zwalniał najbardziej wykwalifikowanych generałów, "doprowadził do tego, że Polska została pozbawiona systemu obrony antyrakietowej", „przedłużył dostarczanie Patriotów do Polski, blokował kontrakt na Caracale".
Kierwiński stwierdził, że powołana przez premiera komisja ds. badania wpływów rosyjskich razem z audytem, który przygotowuje szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, da „pełen obraz tego, co robił PiS, jak niszczył polskie bezpieczeństwo”.(PAP)
kmz/ itm/