Karnowski (KO): w czwartek złożę w prokuraturze zeznania ws. Pegasusa (wideo)
Fragment wypowiedzi dostępny jest na: https://wideo.pap.pl/videos/73296/
Karnowski w Studiu PAP zapowiedział, że w czwartek będzie składał zeznania ws. możliwej inwigilacji jego osoby przez służby przy użyciu oprogramowania Pegasus.
"Jestem przekonany, że w tle tego Pegasusa także była sprawa bardzo ważnych sopockich nieruchomości, na które bardzo dużą chęć miały firmy rosyjskie. Właściciele tego gruntu, którzy walczyli z miastem pożyczyli pieniądze od rosyjskich firm, od znanej firmy Radius. W tym czasie, kiedy walczyłem o te nieruchomości, byłem podsłuchiwany Pegasusem. Tu nie ma przypadków" - zauważył poseł.
Pytany, co zamierza powiedzieć prokuraturze, odparł, że o tym, "jakie ślady i tematy interesowały wtedy służby". Jak dodał, ich było bardzo dużo". Podkreślił, że media rządowe "ujawniły i wykorzystały" część z wiadomości z jego telefonu przechwyconych przy użyciu oprogramowania. "To jest sprawa bardzo podobna do pana posła (Krzysztofa) Brejzy, gdzie też wykorzystywano przeciwko niemu te wiadomości" - zaznaczył.
Karnowski pytany, czy uważa, że służby nie miały żadnych podstaw, by go podsłuchiwać, zapewnił: "Absolutnie nie". "Zapytałem byłego pana wiceministra sprawiedliwości, który zasiada z nami w komisji (Michała Wójcika - PAP), czy byłem przypisany do grupy gwałcicieli, handlarzy narkotyków, terrorystów czy może handlarzy VAT-owskich. Oświadczył, że z żadną z tych grup nie miałem wspólnego" - odpowiedział.
Zdaniem Karnowskiego motywy ewentualnych podsłuchów były "czysto polityczne". W jego ocenie mogły dotyczyć m.in. jego roli w tworzeniu wraz z innymi liderami ówczesnej opozycji Paktu Senackiego.
Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. mejli, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.
Według ogłoszonych na przełomie 2021/2022 informacji przez działającą przy Uniwersytecie w Toronto grupę Citizen Lab, za pomocą oprogramowania Pegasus w Polsce byli inwigilowani m.in. mec. Roman Giertych (obecnie poseł KO), prokurator Ewa Wrzosek i ówczesny senator KO Krzysztof Brejza (obecnie europoseł), a także lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.
W ostatnich tygodniach pojawiły się informacje, że wśród osób inwigilowanych przez służby specjalne w czasie, gdy nadzorowali je b. szefowie MSWiA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, byli nie tylko przeciwnicy ówczesnej władzy, ale też prominentni politycy PiS. W mediach pojawiały się również informacje, jakoby system miał być używany do inwigilacji wielu innych osób.
Cała rozmowa dostępna pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/gosc-studia-pap-jacek-karnowski-ko-wiceprzewodniczacy-komisji-ds-wyborow oraz https://wideo.pap.pl/videos/73295/ (PAP)
autor: Adrian Kowarzyk
amk/ par/ mow/