Paprocka o noweli o KRS: poprawka Senatu dot. biernego prawa wyborczego tzw. neosędziów jest konstytucyjna
Rządowa nowelizacja ustawy o KRS, którą Sejm uchwalił 12 kwietnia, zakłada, że 15 sędziów-członków KRS ma być wybieranych w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie - jak jest po zmianie przepisów z grudnia 2017 r. - przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie Rady mieliby stracić mandaty.
Nowela przewiduje też, że prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwać sędziom (tzw. neosędziom), którzy nimi zostali po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r. W ubiegłym tygodniu Senat jednak jednomyślnie zaaprobował poprawkę, zgodnie z którą bierne prawo wyborcze będzie przysługiwać wszystkim sędziom, niezależnie od tego, czy byli w KRS przed zmianą w 2017 r. czy po tej zmianie. Teraz nowela wróciła do Sejmu, który będzie głosował nad poprawkami Senatu.
"To jest poprawka, która na pewno zmierza w stronę tego, aby system prawny działał prawidłowo i był zgodny z konstytucją. Nie ma żadnych podstaw do tego, aby tylko i wyłącznie na podstawie daty powołania różnicować sędziów" - powiedziała dla gazety.pl Paprocka.
Minister przypomniała, że poprawka w tym kształcie była sugerowana przez Biuro Legislacyjne Senatu i Komisję Wenecką. "Jeżeli mogliby startować (do KRS - PAP) sędziowie i głosować wszyscy, to na pewno byłby to punkt, który byłby w zgodzie z polską konstytucją" - podkreśliła.
Paprocka zastrzegła jednak, że do nowelizacji ustawy o KRS "jest szereg innych wątpliwości". "Przede wszystkim co do przerwania kadencji KRS-u, kadencji konstytucyjnej (obecnie do 2026 r. - PAP). Pamiętajmy co się działo, kiedy takie zmiany były proponowane przez poprzedni rząd. Larum absolutnie i NGO-sy, i dzisiejsza władza, i środowiska prawników zagranicznych. A dzisiaj na ten temat jest cisza" - zauważyła.
Dopytywana, które przepisy nowelizacji ustawy o KRS są nie do zaakceptowania przez prezydenta, Paprocka odpowiedziała, że są to: kwestia podziału sędziów na "starych" i "nowych" oraz kwestia przerwania kadencji obecnej KRS. "Są oczywiście też głosy, które płynęły do środków eksperckich, co do samej procedury wyborczej i właściwości Naczelnego Sądu Administracyjnego w miejsce Sądu Najwyższego. Ale to już są kwestie, powiedziałabym, nie tak pierwszoplanowe, jak te dwie, które wymieniłam" - podała.
W ocenie Paprockiej, na obecnym etapie prac legislacyjnych jest za wcześnie, by mówić o decyzji prezydenta w sprawie nowelizacji ustawy o KRS. Jak mówiła, losy noweli w Sejmie są niepewne, a odwołanie posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości w sprawie senackich poprawek, które pierwotnie miało odbyć się w środę, wydaje jej się wstępem do wycofania poprawek Senatu. Szefowa komisji Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) podała PAP, że posiedzenie zostało przełożone ze względu na zamówienie dodatkowych ekspertyz prawnych w tej sprawie.
Minister odniosła się również do informacji o jej rozmowie na ten temat z szefem MS Adam Bodnarem. "Pan minister mówił o tym, jakie są potencjalne możliwości zmian w ustawie" - zaznaczyła Paprocka. Przypomniała o wielokrotnie już wyrażanym stanowisku prezydenta, który nie chce różnicować - m.in. w sprawie biernego prawa wyborczego do KRS - sędziów powołanych przed, jak i po zmianach ustawy o KRS w grudniu 2017 r.
Pytana o kolejne rozmowy z Bodnarem odpowiedziała, że "jeżeli minister będzie sobie życzył jakiejkolwiek rozmowy, to na pewno do takiego spotkania dojdzie". "Drzwi Pałacu Prezydenckiego są otwarte" - zadeklarowała.
Poprawka Senatu dotycząca biernego prawa wyborczego tzw. neosędziów uzyskała aprobatę Ministerstwa Sprawiedliwości, które w tej sprawie powołało się na opinię Komisji Weneckiej. W ubiegłym tygodniu Komisja Wenecka pozytywnie oceniła kierunek zmian w noweli o KRS. Oceniła też, że całkowite wykluczenie "neosędziów" z możliwości kandydowania do KRS - jak relacjonuje to MS - pomija ich indywidualną ocenę.
Przeciwko poprawce Senatu wypowiedziały się jednak środowiska sędziowskie i prokuratorskie, które oceniają, że w Krajowej Radzie Sądownictwa nie powinny zasiadać osoby, które otrzymały nominacje lub awanse sędziowskie w wyniku złamania konstytucji.
Kwestia wyeliminowania biernego prawa wyborczego wobec tych sędziów, którzy zostali powołani po zmianach dotyczących KRS z grudnia 2017 r., była w ostatnich tygodniach elementem sporu między resortem sprawiedliwości a prezydentem Andrzej Dudą. W ocenie prezydenta, który w ostatnim czasie krytycznie oceniał zaproponowane przez MS zmiany przepisów, wszyscy sędziowie mają równy status. Poprawka senatorów ma być zatem zgodna z oczekiwaniem Dudy, by ustawa nie różnicowała sędziów na "starych" i "nowych". (PAP)
nno/ par/