Słowenia / Władze Lublany walczą z e-papierosami w autobusach miejskich
Rozpoczęta we wtorek kampania informacyjna jest reakcją władz Lublany na coraz bardziej powszechne używanie papierosów elektronicznych przez pasażerów komunikacji miejskiej. W Słowenii palenie tytoniu jest zabronione w zamkniętych miejscach publicznych oraz w samochodach w obecności dzieci. Zakaz ten dotyczy również papierosów elektronicznych.
Tymczasem w Lublanie coraz więcej osób korzysta z tych urządzeń w czasie podróży autobusami miejskimi. Jak mówi Rok Vihar, zastępca dyrektora Przedsiębiorstwa Komunikacji Lublany, zazwyczaj jest to młodzież lub studenci. "Naruszenia te zdarzają się najczęściej w godzinach 14-16, co zbiega się z końcem zajęć w szkołach i na uczelniach" – dodaje.
Vihar zakłada, że osoby te najprawdopodobniej są przekonane, iż palenie e-papierosów w autobusach nie jest zabronione. "Korzystanie z wyrobów tytoniowych w pomieszczeniach zamkniętych jest nie tylko szkodliwe i nieprzyjemne dla zdrowia, ale także niezgodne z prawem" – przypomina urzędnik.
Władze słoweńskiej stolicy zdecydowały się więc na walkę z tym zjawiskiem. W pierwszej kolejności pasażerowie zostaną uprzedzeni o zakazie palenia w autobusach. Później prowadzone będą zaostrzone kontrole pasażerów, a osoby łamiące przepisy będą karane.
Kampania uświadamiająca pod hasłem "Nie sprzedawaj mi dymu!" jest skierowana do młodszej populacji, dlatego prowadzona jest ona głównie w sieciach społecznościowych.
Ponieważ problem w znacznym stopniu dotyczy osób nieletnich, władze miasta opracowały w odniesieniu do nich specjalną procedurę. Jeżeli kontrolerzy, funkcjonariusze policji lub strażnicy miejscy przyłapią na paleniu w autobusie nieletniego, "właściwy organ ds. wykroczeń przygotuje akt oskarżenia, a ostateczna decyzja będzie należeć do sądu rodzinnego; ten zwykle decyduje o działaniach edukacyjnych, ale zazwyczaj wystarczy poinformowanie o tym rodziców" – wyjaśnia Barbara Kocjan Slapar z Inspektoratu Zdrowia Republiki Słowenii.
Z kolei burmistrz Lublany Zoran Janković podkreśla, że kampania uświadamiająca to najlepszy sposób informowania osób, które nie wiedzą o zakazie. "Wszyscy mamy ten sam cel, którym jest zapewnienie wysokiej jakości życia i pokazywanie młodym ludziom właściwej ścieżki bez zbytecznej kary" – powiedział.
W Słowenii za naruszenie zakazu palenia w pomieszczeniach zamkniętych straż miejska może nałożyć mandat w wysokości 250 euro. Z kolei za złamanie przepisów na pokładzie autobusu należy liczyć się z grzywną wynoszącą 125 euro. Jednak od 1 czerwca w życie wchodzi nowelizacja przepisów o ograniczaniu używania wyrobów tytoniowych i wyrobów pokrewnych. Za złamanie jej przepisów będzie grozić kary finansowa nawet do 5 tys. euro.
Tomasz Dawid Jędruchów (PAP)
tdj/ adj/