Lubelskie/ Jarosław Stawiarski (PiS) ponownie marszałkiem województwa (opis)
Stawiarski jest marszałkiem województwa od listopada 2018 r. W czasie inauguracyjnej sesji sejmiku siódmej kadencji był jedynym kandydatem na marszałka. Jego propozycję zgłosił radny PiS Krzysztof Gałaszkiewicz, argumentując, że „to kontynuacja tego, co udało nam się wspólnie zrealizować przez ostatnie pięć lat”.
W tajnym głosowaniu Stawiarski zdobył 23 głosy. Przeciw było 10 radnych. „Drugi raz zostałem marszałkiem, jest to jakaś satysfakcja za to, że państwo oceniliście pozytywnie te pięć i pół roku mojej służby na zaszczytnej funkcji marszałka województwa lubelskiego” – mówił tuż po wyborze, dziękując głosującym „za” i „przeciw”.
Stawiarski ma 60 lat. Jest absolwentem historii na UMCS w Lublinie oraz studiów podyplomowych w zakresie zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim. Przez wiele lat był nauczycielem a także dyrektorem szkoły podstawowej nr 1 w Kraśniku. W latach 2002–2006 był starostą powiatu kraśnickiego, a w latach 2011–2014 zastępcą burmistrza Kraśnika. Od 2006 r., z przerwami, zasiadał w ławach poselskich. Pełnił również funkcję wiceministra sportu i turystyki.
Podczas wtorkowej sesji na wicemarszałków woj. lubelskiego wybrano radnych PiS: Piotra Bresia i Marka Wojciechowskiego. Członkami zarządu województwa zostali również radni PiS: były prezes PGE Dystrybucja Jarosław Kwasek oraz prawnik, profesor KUL Marcin Szewczak.
Przewodniczącym sejmiku został Mieczysław Ryba (PiS), który otrzymał 22 głosów poparcia. Ten 55-letni historyk, profesor KUL jest radnym wojewódzkim od 2018 r. Na wiceprzewodniczących wybrano radnych PiS: Krzysztofa Gałaszkiewicza, Kamilę Grzywaczewską, Jerzego Szwaja.
Pozostałe kluby nie zgłosiły swoich kandydatów na wiceprzewodniczących sejmiku. Radna Zofia Woźnica (KO) zwróciła uwagę, że przy obecnym układzie sił - czyli samodzielnej większości PiS – i tak kandydat opozycji zostałby przegłosowany.
„W minionych kadencjach każdy z klubów miał swojego reprezentanta w prezydium sejmiku województwa lubelskiego. Zmiana nastąpiła w ubiegłej kadencji. Sądziłam, że być może ta następująca kadencja jednak da państwu jakąś refleksję i zaproponujecie, żeby każdy z klubów miał możliwość reprezentacji w prezydium” – mówiła Woźnica.
Głos w tym temacie zabrał obecny wśród gości na sali poseł PiS Przemysław Czarnek, który zwrócił się do radnych i posłów obecnej większości sejmowej. Porównał, że klub PiS nie ma obecnie żadnego przedstawiciela w prezydium Sejmu RP. „Jeżeli tam od góry dacie przykład, to ja jako szef struktur PiS w województwie lubelskim będę rekomendował większości dzisiejszej sejmiku, aby miejsce przy stole prezydialnym znaleźć również dla klubów opozycji w sejmiku” – zadeklarował Czarnek.
Najlepszy wynik do sejmiku woj. lubelskiego w kwietniowych wyborach samorządowych uzyskało Prawo i Sprawiedliwość - 47,17 proc. głosów. Dalej znalazła się Koalicja Obywatelska - 19,18 proc., Trzecia Droga - 15,19 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 8,66 proc., Lewica - 4,73 proc.
W 33-osobowym sejmiku województwa lubelskiego PiS zdobyło 21 mandatów, co pozwala na utrzymanie samodzielnej większości w regionie. KO zdobyła 6 mandatów, Trzecia Droga - 5, Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy – 1.(PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ par/