Warszawa/ Strażnicy byli wezwani ws. nielegalnej wycinki, a znaleźli niewybuch
Strażnicy miejscy dostali wezwanie z ulicy Szałwiowej, gdzie miała trwać nielegalna wycinka roślinności. Zgłoszenie okazało się nieprawdziwe – przycinane były krzaki, a hałas po porostu przeszkadzał sąsiadowi w grillowaniu.
"Natomiast w czasie kontroli strażnicy stwierdzili coś, co rzeczywiście mogło zagrażać mieszkańcom. Spod krzewu, z bruzdy w ziemi, wystawał fragment pocisku moździerzowego z nienaruszoną spłonką" - przekazali strażnicy miejscy.
Teren został zabezpieczony, poinformowano policję i saperów. Do momentu przyjazdy patrolu saperskiego strażnicy patrolowali teren, by nikt niepowołany nie dostał się w okolice groźnego niewypału.
Saperzy zabrali niebezpieczny artefakt (pochodzący prawdopodobnie z czasów II wojny światowej) na poligon, sprawdzając przy okazji, czy w pobliżu nie ma więcej niewybuchów.(PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
mas/ mark/