Kosiniak-Kamysz: hasło o bezpieczeństwie granic nie stoi w sprzeczności z człowieczeństwem
Podczas wspólnej konferencji liderów PSL i Polski 2050 - Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni - politycy pytani byli m.in. o kwestię krytyki ze strony PiS i Partii Razem odnoszącej się do zabezpieczenia wschodniej granicy kraju i traktowania migrantów próbujących przekroczyć tę granicę. We wtorek Straż Graniczna informowała, że funkcjonariusze i żołnierze pomogli kobiecie - obywatelce Etiopii, która kilkanaście godzin wcześniej urodziła dziecko.
Według lidera PSL, "jeśli chodzi o politykę migracyjną, to nasi poprzednicy kłamali przed wyborami parlamentarnymi i samorządowymi". "Co robimy dzisiaj? Naprawiamy zaporę, którą zbudowali w nieodpowiedni sposób. Systemy perymetryczne, różnego rodzaju działania zostały podjęte przez szefa MSWiA, będzie wzmocnienie zapory, ochrony polskich granic" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
"Konstytucja RP zobowiązuje nas do ochrony nienaruszalności polskiej granicy. Jest to zresztą inicjatywa ogólnoeuropejska. Podobnie działa Finlandia, która boryka się z tym samym hybrydowym atakiem na swoją granicę, sterowanym i wykorzystującym osoby z różnych państw Afryki i azjatyckich, którzy są manipulowani i traktowani przez Rosję i Białoruś jako towar" - podkreślił wicepremier.
Szef MON zauważył, że w ramach ochrony wschodniej granicy "zgrupowanie zadaniowe na Podlasiu zostało finansowo wzmocnione najbardziej w historii". "850 mln zł przekazujemy na wojskowe zgrupowanie zadaniowe na Podlasiu, to dotyczy województw: lubelskiego, podlaskiego, części mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. To jest najwięcej ze wszystkich poprzednich lat, dużo więcej niż w poprzednich latach, za rządów PiS" - zauważył.
"Nasze hasło - bezpieczeństwo i ochrona granic - nie stoi w sprzeczności z człowieczeństwem. Pomoc kobiecie, która urodziła dziecko, została udzielona" - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
"Polska będzie bronić swoich granic, będziemy dbać o ich nienaruszalność, ponieważ nie możemy ulec presji reżimu (Alaksandra) Łukaszenki i Federacji Rosyjskiej" - zapewnił. Podkreślił, że to państwa organizujące tę presję "są winne, a nie ci są winni, którzy chronią polską granicę". "Nigdy nie pozwolimy na obrażanie tych, którzy wykonują swoje obowiązki i chronią polską granicę" - zapewnił również Kosiniak-Kamysz.
Marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia zaznaczył natomiast, że - jeśli "w ciągu ostatnich miesięcy dokonywane były pushbacki wobec kobiety ciężarnej - to powinno być to bezwzględnie wyjaśnione przez polskie służby".
"Mam w tej sprawie jasne zdanie i nigdy go nie zmieniłem. Im szybciej odejdziemy od polityki pushbacków na rzecz cywilizowanego traktowania tych, którzy chcą zgłosić wniosek o ochronę międzynarodową, a także na rzecz uniemożliwiania przenikania do Polski osobom chcącym przekroczyć granicę w sposób nielegalny, to w tą stronę trzeba iść. Nie ma odwrotu, jeśli chcemy mieć jednocześnie bezpieczeństwo i człowieczeństwo" - zaznaczył Hołownia.
Lider Polski 2050 podkreślił też, że obecne władze dążą do tego, aby "rzeczywiście ta zapora na granicy była realna i rzeczywiście polska granica była bezpieczna".
W środę Straż Graniczna poinformowała na platformie X, że 201 cudzoziemców próbowało w ostatnich dwóch dniach nielegalnie przedostać się przez białorusko-polską granicę. Jak podała SG, kilku migrantom udzielono pomocy, zatrzymano też kolejnych tzw. kurierów. Do większości prób przekroczenia granicy doszło na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział SG.(PAP)
autorzy: Marcin Jabłoński, Daria Kania
mja/ dk/ sdd/ mow/