"Potrzebne nowe prawo wodne"
Rada Kapitanów Żeglugi Śródlądowej powstała po to, by lobbować na rzecz reanimacji transportu rzecznego. Przypomnijmy: w latach 70. minionego wieku Odrą transportowano rocznie kilkanaście milionów ton towarów, ostatnio to 300 tysięcy ton.
Zastrzeżenia rady zrzeszającej praktyków dotyczą właśnie kwestii gospodarczych. Ich zdaniem, nowelizacja w ogóle nie uwzględnia problemu transportu rzecznego, utrwala natomiast podział kompetencji między dwa resorty odpowiedzialne za rzeki. - Utrwala się kuriozalny stan, w którym resort transportu planuje projekty inwestycji na drogach wodnych., ale nie ma na nie wpływu, bo za ich realizację nadal będzie odpowiadać Ministerstwo Środowiska - twierdzą kapitanowie żeglugi śródlądowej.
Ich zastrzeżenia budzi także pomysł likwidacji Urzędów Żeglugi Śródlądowej. Jak wyliczają, osiem istniejących urzędów zatrudnia mniej osób niż biuro prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.
Do sprawy wrócimy.
Oprac: MŚ