W skali kraju stwierdzono szereg nieprawidłowości. Tak o wynikach kontroli mówi Paweł Biedziak, rzecznik prasowy Najwyższej Izby Kontroli: - W wielu miejscach nadmiar znaków utrudniał ich percepcję. W innych miejscach brakowała znaków wymaganych organizacją ruchu. 70 procent robót drogowych była niewłaściwie oznakowana - mówi Biedziak.

Problemem są także stojące przy drogach reklamy.

- Znaki drogowe w wielu miejscach zasłonięte były przez reklamy - mówi rzecznik NIK. - Część tych reklam została umieszczona bez zgody zarządców dróg, a około 30 procent z nich ustawiono przez wcześniejszej analizy ich wpływu na widoczność oznakowania.

Co ciekawe, NIK ma też zastrzeżenia co do zasad usuwania drzew zagrażających kierowców. Zwykle organ zezwalający na wycięcie drzewa nakazuje posadzić 2-3 nowe. Tymczasem, jak wylicza NIK, między lipcem 2012 a lipcem 2013 w wyniku uderzenia w drzewo doszło w kraju do 6 tysięcy wypadków i kolizji.

Posłuchajcie Pawła Biedziaka:

Oprac: MŚ