- Wiemy, że w tej perspektywie finansowej akcent będzie położony na innowacyjność, w sensie takim organizacyjnym również, dlatego jesteśmy na etapie ogólnopolskiego klastra. Minimum to jedna uczelnia i jeden zakład przemysłowy z każdego naszego oddziału.

Dodajmy, że w Polsce działają już 22 takie oddziały.

Prof.Knosala zgadza się z opinią, że na razie nie jesteśmy krajem innowacyjnym - Ale to się zmienia - zastrzega. - Wystarczy porównać ilość referatów naukowych na temat innowacji prezentowanych na naszych konferencjach. Jeszcze kilka lat temu było bardzo słabo, z tego obszary były 3-4 referaty i to takie bardziej poglądowe. w tym roku takich referatów, proponujących konkretne rozwiązania, było już około 40.

Co ciekawe - dodaje Knosala - polskie ustawodawstwo bierze pod uwagę to opóźnienie, które musimy dopiero nadrobić. - Uznaliśmy, że jeśli wdrażamy w Polsce technologię, która na świecie funkcjonuje krócej niż pięć lat, to możemy to uznać za przedsięwzięcie innowacyjne.

Oprac: MŚ