Fundusze unijne jednak nie w rękach Mniejszości Niemieckiej?
- Owszem, rozmawialiśmy, ale na temat tego, co już w tej chwili znajduje się w zakresie moich kompetencji - powiedział Radiu Opole Kolek. - Chodziło o poszerzenie mojego zakresu odpowiedzialności o bardzo ważny aspekt dotyczący kształcenia rynku pracy, w mowa właśnie o Programie Operacyjnym Kapitał Ludzki i bezpośrednim nadzorze nad Wojewódzkim Urzędem Pracy.
Może to oznaczać, że wicemarszałek z Mniejszości Niemieckiej będzie odpowiadał tylko za część unijnych dotacji, tę pochodzącą z Kapitału Ludzkiego. Nadzór nad Regionalnym Programem Operacyjnym pozostałby w tych warunkach w rękach marszałka z PO.
Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji za RPO odpowiadał Józef Kotyś, wicemarszałek z MN. Gdy odszedł z Zarządu Województwa, nadzór nad RPO przejął marszałek Józef Sebesta.
Dodajmy, że wcześniejsze deklaracje Rascha - jak się okazuje, przedwczesne - o powrocie do sytuacji z lat 2006 - 2010 zostały odczytane jako wielki sukces Mniejszości Niemieckiej.
Posłuchaj:
Oprac MŚ