Obecnie tylko w okolicy Ujazdu w sąsiedztwie z autostradą A4 do zagospodarowania jest około 200 hektarów. Problem w tym, że po rezygnacji jednego z inwestorów z budowy fabryki motoryzacyjnej na tym terenie, trudno sprowadzić inne firmy. Dlatego, zdaniem Wojaczka, najważniejszy jest pierwszy inwestor.

Obecnie w naszym regionie z 940 hektarów przeznaczonych pod inwestycje, jeszcze 650 czeka na inwestorów. – Aby przyspieszyć ich zagospodarowanie, chcemy mieć więcej do powiedzenia w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej – wyjaśnia marszałek Józef Sebesta.

Prezes wałbrzyskiej strefy, Barbara Kaśnikowska, podkreśla jednak, że to przedsiębiorca decyduje, gdzie zainwestuje:

Dlatego należy budować przewagi konkurencyjne, a więc dobre tereny inwestycyjne. – Ponadto nieruchomości muszą być tańsze i te wymagania spełniamy, ale musi też być rynek pracy i o tym należy przekonać inwestorów – podkreślają prezesi Specjalnych Stref Ekonomicznych.

Dodajmy, że na ten temat rozmawiano podczas II Forum Opolskich Inwestycji. Konferencję zorganizowało Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera w Opolu.

Piotr Wójtowicz (oprac. WK)