Firma zbankrutowała, a jej długi wobec gminy nadal rosną
- Zobowiązania są realizowane proporcjonalnie do uzyskiwanych środków ze sprzedaży mienia. Nie przebiega to w takim tempie, jak powinno. Coraz trudniej sprzedaje się duże działki z dużymi obiektami. Syndyk ma problemy, żeby je zbyć. Zobowiązania "Froteksu" wobec gminy wzrastają. Nie ma realizacji tych świadczeń, które syndyk jest zobowiązany wnosić na rzecz gminy - wyjaśnia Jan Zapała.
Upadłość likwidacyjną „Froteksu” ogłoszono w marcu 2010 roku. Od tego czasu długi wobec gminy z tytułu należnych jej podatków wzrosły dwukrotnie. W grupie największych wierzycieli są też ZUS, urząd skarbowy oraz zakład energetyczny. Gdy sąd ogłaszał upadłość „Froteksu”, spółka miała ponad 19 mln złotych długów.
Posłuchaj wypowiedzi Jana Zapały:
Jan Poniatyszyn (oprac. JM)