- Po ubiegłorocznym sukcesie podobnej , choć skromniejszej imprezy , jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia - mówi Marek Rymarz z Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie:

- Rozszerzamy ofertę, wychodzimy poza Niemcy, przyjadą do nas partnerzy z Holandii, Norwegii, czekamy na potwierdzenie Hiszpanów – dodaje Rymarz. - Mamy przypływ około 56 zawodów. Wprowadzamy też ofertę szkoleń językowych, bo zauważyliśmy, że bariera językowa jest duża.

Dla wystawców przygotowano bezpłatne miejsca, gratisową opiekę, tłumaczy, a nawet catering. Oni z kolei przywiozą do Nysy tak wyczekiwane oferty pracy:

- Jeśli przyjadą wszyscy nasi partnerzy, możemy mówić o około tysiącu nowych miejsc pracy do obsadzenia – wyjaśnia Rymarz. - Oczywiście w skali Europy, gdzie mówi się o milionie miejsc pracy w ramach migracji zawodowej to kropla w morzu potrzeb, ale myślę, że każdy zainteresowany z mieszkańców naszego powiatu będzie mógł skorzystać z tej oferty. Spodziewamy się gości też spoza Opolszczyzny, już odbieramy telefony z pytaniami, a to znaczy, że informacja o naszych targach poszła w Polskę.

Targi odbędą się w hali sportowej nyskiego Liceum Diecezjalnego na ul. św Piotra, położonego tuż przy rynku.

Posłuchaj informacji:

Dorota Kłonowska (oprac. MLS)