Opole: 85% PKS-u w rękach Sindbada
– Już od dłuższego czasu prowadziliśmy negocjacje według standardowej procedury – mówi Ryszard Wójcik, prezes firmy Sindbad. – Składa się oferty, ministerstwo wybiera propozycję finansowo najkorzystniejszą dla niego, prowadzimy negocjacje dotyczące nie tylko ceny, ale też pozostałych elementów umowy – wyjaśnia Wójcik.
Umowę podpisano w Ministerstwie Skarbu Państwa. – Nabyłem akcje spółki. Na razie tylko to jest faktem – tłumaczy Wójcik. Jak dodaje, musi teraz poznać firmę od wewnątrz. – A więc wszelkie działania, jakie będę podejmował, to kwestia kilku - kilkunastu tygodni – uprzedza prezes Sindbada. Zapewnia też, że w podejmowaniu decyzji pomóc mu mają pracownicy PKS-u. – To oni znają przedsiębiorstwo od dawna – podkreśla.
Przypomnijmy, że resort skarbu państwa proponował kupno lokalnych PKS-ów samorządom. Z tej oferty skorzystały między innymi starostwa w Nysie, Strzelcach Opolskich i Kluczborku. Gdy okazało się, że opolskim PKS-em nie jest zainteresowane ani miasto Opole, ani opolski powiat ziemski, kilka podopolskich gmin podjęło rozmowy, by samodzielnie przejąć spółkę. Nic z tego nie wyszło. Dodajmy, że jej kupnem była też zainteresowana prywatna firma przewozowa LUZ, główny konkurent opolskiego PKS-u.
Posłuchaj informacji:
Kamila Zawłocka (oprac. Wanda Kownacka)