Okazuje się, że park nie może być oddzielnym obszarem. - Ustawa mówi, że pod wnioskiem złożonym do budżetu obywatelskiego musi podpisać się 0,1 procent mieszkańców danego obszaru - wyjaśnia Dariusz Morawiec, zastępca burmistrza Kluczborka.

- Na terenie Parku Miejskiego oczywiście nie mamy mieszkańców. Żeby był chociaż jeden podpis pod wnioskiem do budżetu obywatelskiego, musiałby być teren zamieszkały przez tysiąc osób. Można było oczywiście wyodrębnić jakiś trzeci obszar, natomiast myślę, że projekty by się bardzo rozmyły.

Park dołączono więc do części południowej miasta. - Harmonogram przesuwa się, ale planujemy głosowanie na styczeń przyszłego roku - dodaje Morawiec.

- Chcemy zrobić w ten sposób, aby od 20 października faktycznie ruszył nabór wniosków. On powinien trwać około trzech tygodni. Później musimy mieć trochę czasu na przeanalizowanie wszystkich złożonych wniosków i dać czas na promocję ludziom zaangażowanym oraz zabiegającym o konkretne zadania. Dopiero wtedy zorganizujemy głosowanie.

W puli KBO jest 400 tysięcy złotych. Po 185 tysięcy ma południowa i północna część miasta na tak zwane projekty twarde, a 30 tysięcy jest w puli na organizację różnych imprez.