Najpierw praktyka, a później praca na miejscu. "Umiejętności rzemieślnicze nabierają coraz większej wartości"
Elektrycy, mechanicy i blacharze będą mogli odbyć praktyki w autoryzowanym salonie Toyoty w Opolu. Taką możliwość będą mieć od września uczniowie Akademii Rzemiosła i Przedsiębiorczości, która została powołana przez miejscową Izbę Rzemieślniczą, a działa przy Politechnice Opolskiej. Celem współpracy jest dopasowanie programu do bieżących potrzeb pracodawców i zatrzymanie młodych fachowców w kraju.
Dzisiaj (20.05) podpisano list intencyjny w sprawie współpracy między politechniką, izbą a opolskim przedsiębiorcą.
Właściciel salonu Andrzej Szic podkreślił, że problem braku fachowców nadal jest nierozwiązany, ponieważ młodzi często wybierają emigrację albo studia. - Do tej pory bazowaliśmy na osobach, które u nas uczyły się zawodu, ale w ostatnich 10 latach mamy dwa kierunki, w które zmierzają młodzi. Po szkole podstawowej wybierają Holandię albo studia wyższe i nie mamy nic po środku.
Rektor Politechniki Opolskiej profesor Marcin Lorenc zaznaczył też, że podpisanie porozumienia jest kolejnym krokiem rozwoju Akademii Rzemiosła i Przedsiębiorczości, do której należy także Publiczna Szkoła Branżowa I Stopnia w Opolu. - Uczeń przychodząc do naszej szkoły, od nowego roku będzie miał zagwarantowane praktyki w zawodach mechanicznych - powiedział dyrektor szkoły Łukasz Denys.
- Pamiętajmy, umiejętności rzemieślnicze nabierają coraz większej wartości. Stąd inicjatywa kształcenia młodych ludzi na poziomie praktycznego kształcenia podstawowego. Chcemy iść w tym samym kierunku również na poziomie studiów wyższych - uzupełnił rektor.