Nie zmieniły się dni handlowe - to wciąż środy i soboty - ale ograniczono liczbę stoisk.

Dopuszczalna jest sprzedaż żywności i artykułów pierwszej potrzeby, natomiast wstrzymano taką możliwość dla handlujących odzieżą oraz produktami przemysłowymi. Chodzi o to, by na targowisku nie było tłumu, a ważna jest także możliwość rozstawienia stanowisk w odpowiedniej odległości.

- Obserwowałem, jak to wyglądało w ostatnią sobotę i środę - mówi burmistrz Jarosław Tkaczyński.

- Na targu jest jednak znacznie mniej ludzi, niż widzimy w normalnych sytuacjach. Niemniej ludzie traktują to miejsce jak sklepy pod względem artykułów spożywczych. To jest dla nich miejsce zaopatrzenia, być może w nieco niższych cenach. Z tego względu nie zamknęliśmy targowiska całkowicie. Dopuszczamy więc handel żywnością przy zachowaniu ostrożności oraz rozlokowaniu stoisk na całym placu handlowym w odpowiednio dużej odległości.

Urząd Miejski w Praszce zawiesił pobór opłat za dzierżawę stoisk dla handlarzy, którzy nie mogą teraz korzystać z targowiska.

Zmiany obowiązują do odwołania, czyli momentu znacznej poprawy sytuacji epidemiologicznej.