- Do zbilansowania brakuje nam 250 tysięcy złotych - informuje Katarzyna Gołębiowska-Jarek, wójt Dąbrowy. - Idą za tym opłaty na RIPOK-u, opłata marszałkowska, rosną ceny usług, rośnie wycena ludzkiej pracy. To wszystko wpływa na to, że 250 tysięcy złotych w skali roku musimy pobrać od mieszkańców, żeby cały system zamykał się prawidłowo według przepisów prawa.

W Dąbrowie obowiązuje system opłat za śmieci liczony od posesji, a nie od mieszkańca. Dlatego procentowo najwięcej zapłaci gospodarstwo 1-osobowe.

- Mamy tak zwany system płaski, ale niewykluczone, że będziemy musieli to zmienić - zaznacza Gołębiowska-Jarek. - Ten system od gospodarstwa domowego nie może przekroczyć 94 złotych na gospodarstwo. Przy takich rodzinach 5-osobowych już mamy 92 złote. Zbliżamy się do progu. Padła więc propozycja od radnych, że być może będziemy musieli przejść na system osobowy.

Nowe ceny wywozu śmieci w gminie Dąbrowa będą obowiązywały od 1. stycznia 2020 roku.