- Nie obyło się bez niespodzianek, ale tu akurat była przyjemna – mówi Bartłomiej Horaczuk, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu. – Po ściągnięciu nawierzchni i tych startych warstw odkryliśmy, że podbudowa, konstrukcja drogi, jest w bardzo dobrym stanie. Dzięki temu, że okazało się, iż bardzo dobre bazaltowe kruszywa znajdowały się w korycie tej drogi, mogliśmy w większym stopniu wymienić nawierzchnię, bo początkowo planowaliśmy wyremontować jedynie pobocza.

Remont tego fragmentu drogi 463 kosztuje prawie 2 miliony złotych. Prace prowadzone są przy utrzymaniu ruchu. W jednym lub dwóch miejscach, w zależności od postępu prac, ruch kierowany jest ręcznie i odbywa się wahadłowo.