Znalazły się tam informacje dotyczące między innymi zrealizowanych inwestycji, wsparcia służb mundurowych oraz pomocy osobom chorym.

Zadania inwestycyjne dotyczyły szeroko rozumianej rewitalizacji oraz redukcji niskiej emisji. W ubiegłym roku magistrat wydał też 300 tysięcy złotych, dofinansowując wymianę starych pieców.

- Spadła liczba korzystających z pomocy społecznej - zwraca uwagę Kielar. - Oczywiście nie mówimy o grupie olbrzymiej, ale myślę, że niektórzy są przyzwyczajeni do życia z pomocy społecznej – mówię to z otwartością. Są ludzie, których oczywiście los zmusił do tego, ale drugiej części jest zwyczajnie wygodnie tak żyć. Ten problem dotyczy nie tylko Kluczborka, ale całej Polski.

Gmina Kluczbork ma ocenę ratingową BBB minus.

- To oznacza gminę mającą nie najlepsze notowania, bo jesteśmy małym samorządem, a inwestujemy dość dużo. Budżet jest jednak stabilny, co powoduje, że możemy bezpiecznie brać kredyty i nie mamy problemów z ich spłatą. Mieliśmy dowód, kiedy zamienialiśmy subrogacje w obligacje, bo udało się wtedy zyskać 4,5 miliona złotych - dodaje Jarosław Kielar.

Tegoroczny budżet gminy Kluczbork to 164 miliony złotych, z czego ponad 28 milionów ma być przeznaczone na inwestycje.