Władze Głubczyc planowaną inwestycję tłumaczą wzrostem cen za energię elektryczną.

- W ostatnim czasie, to było na poziomie 72 proc. W związku z tym rocznie będziemy płacić 800 tysięcy złotych więcej. Takich pieniędzy w budżecie nie mamy - mówi Adam Krupa, burmistrz Głubczyc. - Jeżeli taka tendencja by się utrzymała, to będziemy musieli zrezygnować z pewnych zadań, po to, aby zapłacić za oświetlenie lub wyłączyć część oświetlenia. Tego bym nie chciał robić, ponieważ nie po to budowaliśmy je przez tyle lat, żeby teraz je wyłączać.

Problemem w przeprowadzeniu zmian są pieniądze. Według szacunkowych obliczeń, Głubczyce na wymianę oświetlenia musiałyby wydać od 2 do 3 milionów złotych.

- Będziemy szukać pieniędzy w różnych obszarach - przekonuje Krupa. - W tej chwili okres wydatkowania środków unijnych się kończy. To już są resztki pieniędzy unijnych. My będziemy poszukiwać pieniędzy z każdej możliwości. Z funduszy ochrony środowiska, czy funduszy rządowych.

Gmina na ten cel nie wyklucza również zaciągnięcia pożyczki. Jednak jak zapowiada Adam Krupa, ta inwestycja na pewno nie zostanie zrealizowana w tym roku.