WUP podliczył cudzoziemców pracujących w regionie. "Na razie jeszcze nie wyjadą"
Ponad 60 tysięcy oświadczeń o zatrudnieniu cudzoziemców ma już w swoich rejestrach Wojewódzki Urząd Pracy. - Ta liczba sukcesywnie rośnie, nawet o 5 tysięcy w ciągu miesiąca - mówi Jacek Suski, dyr. WUP, dodając jednocześnie, że na razie tendencja nie będzie się zmieniać. 98% obcokrajowców pracujących w regionie to obywatele Ukrainy.
- Najwięcej Ukraińców pracuje w Opolu - wylicza Jacek Suski, dyr. Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.
- Najwięcej przyjechało do Opola, potem mamy Krapkowice, Kędzierzyn-Koźle, trochę Nysa. A w innych powiatach generalnie jest bardzo mało. Jak słyszymy, nie wyjadą nam jeszcze w tym roku, bo rząd niemiecki przesunął zgodę na zatrudnianie cudzoziemców u siebie na rok 2020 - dodaje Suski.
Jak prognozuje dyr. Wojewódzkiego Urzędu Pracy w kolejce na przyjazd do pracy do Polski czekają Białorusini, Gruzini ale i przedstawiciele dalszych azjatyckich nacji - na przykład Nepalczycy.
- Najwięcej przyjechało do Opola, potem mamy Krapkowice, Kędzierzyn-Koźle, trochę Nysa. A w innych powiatach generalnie jest bardzo mało. Jak słyszymy, nie wyjadą nam jeszcze w tym roku, bo rząd niemiecki przesunął zgodę na zatrudnianie cudzoziemców u siebie na rok 2020 - dodaje Suski.
Jak prognozuje dyr. Wojewódzkiego Urzędu Pracy w kolejce na przyjazd do pracy do Polski czekają Białorusini, Gruzini ale i przedstawiciele dalszych azjatyckich nacji - na przykład Nepalczycy.