- Kończący się sezon nawigacyjny był lepszy od poprzedniego – mówi Mariusz Przybylski, dyrektor kędzierzyńsko-kozielskiej delegatury Urzędu Żeglugi Śródlądowej z Wrocławia. - O ile w zeszłym roku było 125 tysięcy ton, to w tym roku przewieźli 207 tysięcy ton, czyli ponad 50% więcej. Jest postęp, możliwości są jeszcze większe. Zobaczymy, jak to będzie w przyszłym roku.

Armatorzy mają zaplanowanych kilka transportów, które powinny zakończyć się do 20 grudnia. To głównie ruch barek na miejsca zimowego cumowania oraz transport kadłubów ze stoczni w Koźlu i Januszkowicach.

- Nadal można pływać po Kanale Gliwickim i Odrze, ale trzeba zwracać uwagę na komunikaty o zmianach – mówi Linda Hofman, rzeczniczka Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie z Gliwic. - Zmienią się godziny śluzowania natomiast droga wodna nadal zostaje dla żeglugi otwarta. Co do rzeki Odry w tej chwili nie podejmujemy decyzji o zakończeniu sezonu nawigacyjnego, droga wodna będzie cały czas otwarta dla żeglugi z możliwymi, okresowo pojawiającymi się utrudnieniami.

Przyszłoroczny sezon żeglugowy na Odrze i Kanale Gliwickim rozpocznie się ok. 15 marca, o ile szlaki te nie będą skute lodem.