Wchodzi w życie ustawa o wspieraniu nowych inwestycji. Jak na jej zapisach skorzystają przedsiębiorcy?
- Zapisy ustawy o wspieraniu nowych inwestycji zrewolucjonizują polskie życie gospodarcze - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" Krzysztof Drynda, wiceprezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, pytany o wprowadzane w życie od jutra (30.06) udogodnienia dla inwestorów, którzy decydują się na lokowanie lub rozwijanie biznesu w Polsce. Preferencje dla inwestorów stosowane dotąd w ramach 14 wydzielonych stref ekonomicznych mają teraz obowiązywać niemal w całym kraju.
- Ze zwolnienia z podatku dochodowego dotąd mogły korzystać jedynie firmy, które lokowały swoje przedsięwzięcia w wydzielonych obszarach, przede wszystkim o większym bezrobociu, teraz ulgi mają dotyczyć inwestorów praktycznie na obszarze całego kraju, który ma się stać jedną dużą strefą ekonomiczną - wyjaśniał Krzysztof Drynda. - Wszyscy ci, którzy myślą o rozwoju swoich firm czy rozpoczęciu inwestycji będą mogli w całej Polsce - jeśli ten projekt będzie spełniał odpowiednie kryteria - skorzystać z tych wszystkich przywilejów, które dają specjalne strefy ekonomiczne, przede wszystkim ze zwolnienia z podatku dochodowego.
Decyzje o zwolnieniach podatkowych będą podejmowane na podstawie kryteriów ilościowych i jakościowych, czyli pod uwagę będzie brana nie tylko sama wartość inwestycji, ale też miejsca pracy i oferta dla zatrudnionych. W ocenie gościa Radia Opole trzeba dbać też o to, żeby miejsca pracy było dobre jakościowo, a inwestycje zagraniczne były zaawansowane technologicznie.
Z zapisów ustawy mocniej będą mogły korzystać polskie firmy małego i średniego sektora, który wytwarza największą część naszego PKB.
- Nowe regulacje są w zasadzie adresowane do tzw. Polski powiatowej - ocenił w porannym komentarzu "Poglądy i osądy" dr Witold Potwora, prorektor WSZiA.
Mamy do czynienia ze swoistym wyrównywaniem się szans inwestorów, zapisy ustawy są w ocenie ekonomisty jak najbardziej trafione. - Nie chodzi jedynie o "mitycznego" inwestora zagranicznego, gdyż największą część inwestycji stanowią przedsięwzięcia polskie, a poza tym na dziś dominuje sektor motoryzacyjny i teraz chyba tworzy się szansa, by można to zmienić.
Obecnie Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna dysponuje około 3800 ha powierzchni w kraju. Dziś strefy ekonomiczne są często rozproszone i zdarza się, że inwestor w konkretnym miejscu podlega zarządowi strefy w bardzo odległej lokalizacji i to nowa ustawa ma uporządkować.
Decyzje o zwolnieniach podatkowych będą podejmowane na podstawie kryteriów ilościowych i jakościowych, czyli pod uwagę będzie brana nie tylko sama wartość inwestycji, ale też miejsca pracy i oferta dla zatrudnionych. W ocenie gościa Radia Opole trzeba dbać też o to, żeby miejsca pracy było dobre jakościowo, a inwestycje zagraniczne były zaawansowane technologicznie.
Z zapisów ustawy mocniej będą mogły korzystać polskie firmy małego i średniego sektora, który wytwarza największą część naszego PKB.
- Nowe regulacje są w zasadzie adresowane do tzw. Polski powiatowej - ocenił w porannym komentarzu "Poglądy i osądy" dr Witold Potwora, prorektor WSZiA.
Mamy do czynienia ze swoistym wyrównywaniem się szans inwestorów, zapisy ustawy są w ocenie ekonomisty jak najbardziej trafione. - Nie chodzi jedynie o "mitycznego" inwestora zagranicznego, gdyż największą część inwestycji stanowią przedsięwzięcia polskie, a poza tym na dziś dominuje sektor motoryzacyjny i teraz chyba tworzy się szansa, by można to zmienić.
Obecnie Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna dysponuje około 3800 ha powierzchni w kraju. Dziś strefy ekonomiczne są często rozproszone i zdarza się, że inwestor w konkretnym miejscu podlega zarządowi strefy w bardzo odległej lokalizacji i to nowa ustawa ma uporządkować.