- Jeśli wszystko się powiedzie, to ta fabryka w Nysie byłaby pierwszym takim zakładem produkcyjnym w Europie, tak więc to jest wielka rzecz, zarówno dla regionu opolskiego, jak i samej Nysy - mówi posłanka Katarzyna Czochara, szefowa opolskich struktur PiS. - Najważniejszy element, który zdecydował o tym, że firma rozważa lokalizację w Nysie, to jest to, że nie tak dawno Ministerstwo Rozwoju przygotowało dokument dotyczący tego, jak poszczególne miasta powiatowe radzą sobie, jeśli chodzi o funkcje społeczno-ekonomiczno-gospodarcze. Niestety, Nysa znalazła się również w bardzo niechlubnej czołówce w tym rankingu ogólnopolskim. Drugi element to odpowiednia wielkość specjalnej strefy przemysłowej, a dodatkowe kwestie dotyczyły odpowiedniego przygotowania tej strefy pod względem energii elektrycznej i tego typu rozwiązań - dodaje.

- To świetna informacja, bo miejsca pracy w Nysie są potrzebne. To też pokazuje, że Nysa jest dobrym miejscem do lokowania inwestycji związanych z przemysłem - mówi Paweł Nakonieczny, lider PiS w Nysie i przewodniczący nyskiej rady miasta. - To jest ważne, że Nysa została zakwalifikowana jako miejsce do lokowania inwestorów przez rząd. Tutaj strategia zrównoważonego rozwoju pana premiera Mateusza Morawieckiego odegrała kluczowe znaczenie.

Firma Umicore posiada 59 zakładów produkcyjnych na świecie, z czego 24 znajdują się w Europie. Jak informuje Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki, w Nysie mają być produkowane baterie nowej generacji do zasilania pojazdów elektrycznych. Dodajmy, że o tak ważną inwestycję zabiegali działacze powiatu nyskiego Prawa i Sprawiedliwości.