Brak płynności finansowej nie zwalnia z obowiązku płacenia zleceniodawcom. PIP o wypłatach stawek godzinowych w regionie
Około 72 tysięcy złotych zalegają opolscy przedsiębiorcy swoim zleceniodawcom w zakresie wypłaty obowiązującej od stycznia zeszłego roku minimalnej stawki godzinowej. Tak wynika z zestawienia wyników kontroli inspektorów PIP w terenie.
W zeszłym roku inspektorzy takich kontroli przeprowadzili w regionie około 700, a dotyczyły one w sumie ponad 2800 zleceniobiorców. - Suma zaległości nie jest wysoka. Tłumaczenia tych, którzy zalegają były różne - mówi Marcin Kury, inspektor pracy PIP w Opolu.
- W większości przypadków był to albo brak płynności finansowej związanej z działalnością podmiotów, które kontrolowaliśmy, albo też błędy formalne. Te wynikające z tego, że minimalną stawkę godzinową wypłacamy z częstotliwością co najmniej raz w miesiącu, gdzie przesunięto termin wypłaty wynagrodzenia na przykład o 10 dni, co skutkowało tym, że nie została zapewniona częstotliwość jeden raz w miesiącu - wyjaśnia Kury.
Dodajmy, że już podczas kontroli inspektorzy PIP "załatwili" na miejscu kwestie zaległości wobec 111 zleceniobiorców, na łączną sumę 47 tysięcy złotych. Przypomnijmy, od stycznia minimalna stawka godzinowa dla zleceniobiorców wynosi 13,70 zł.
- W większości przypadków był to albo brak płynności finansowej związanej z działalnością podmiotów, które kontrolowaliśmy, albo też błędy formalne. Te wynikające z tego, że minimalną stawkę godzinową wypłacamy z częstotliwością co najmniej raz w miesiącu, gdzie przesunięto termin wypłaty wynagrodzenia na przykład o 10 dni, co skutkowało tym, że nie została zapewniona częstotliwość jeden raz w miesiącu - wyjaśnia Kury.
Dodajmy, że już podczas kontroli inspektorzy PIP "załatwili" na miejscu kwestie zaległości wobec 111 zleceniobiorców, na łączną sumę 47 tysięcy złotych. Przypomnijmy, od stycznia minimalna stawka godzinowa dla zleceniobiorców wynosi 13,70 zł.