- Są cięcia w budżecie, konieczne były oszczędności. Już zmniejszyliśmy dotacje na szkolenia, ale to nie wszystko - mówi Irena Lebiedzińska, dyrektor PUP w Opolu.

- Już nam się praktycznie kończą środki na roboty publiczne, a mamy rok wyborczy i samorządy bardzo chętnie sięgają po to rozwiązanie, więc obserwujemy to z niepewnością, co będzie dalej. Dodatkowo, w ubiegłym roku w końcówce roku dotacja na rozpoczęcie działalności u nas wynosiła 24 tysiące złotych, a teraz, w tym roku, dajemy na razie 20 tysięcy złotych, bo też nie mamy tyle pieniędzy - wyjaśnia Lebiedzińska.

Poziom bezrobocia w Opolu w styczniu wyniósł 4,4%. W urzędzie zarejestrowanych jest 3214 mieszkańców stolicy województwa.