Głubczycki pośredniak zrealizował blisko 100 proc. funduszy, które posiadał w ubiegłym roku.

- Gorzej, bo na poziomie niecałych 97 proc., poszła nam realizacja środków z funduszu pracy i refundacja wynagrodzeń osób do 30. roku życia - mówi Danuta Frączek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Głubczycach. - Mieliśmy decyzje na trzy lata, ale dużo umów było przerywanych. Młode osoby do 30. roku życia nie zawsze były zadowolone, może nie z samej pracy, ale z wynagrodzenia otrzymywanego za nią.

Mimo 3 proc. spadku w 2017 roku nadal bezrobocie w powiecie głubczyckim jest na najwyższym poziomie w regionie i wynosi blisko 11 proc.

- Ma to związek z przelicznikiem stopy bezrobocia, czyli stosunku zarejestrowanych bezrobotnych do zatrudnionych w powiecie - dodaje Frączek. - To, że nasi bezrobotni, czy mieszkańcy w ogóle pracują w innym powiecie, czy województwie, to nie są zaliczani do tej statystki. Mamy około 4 tysięcy firm na terenie powiatu głubczyckiego w różnej skali i wielkości, ale zatrudniają one tylko niecałe 8,5 tysiąca osób.

Na koniec grudnia zarejestrowanych w pośredniaku było ponad 1700 osób, ponad 60 proc. bezrobotnych stanowią kobiety.