- Pozwoli to znacznie lepiej wykorzystać potencjał, który posiadają – argumentuje burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Dla mieszkańców spowoduje to, że nie będą pytali, kto odpowiada za ich podwórko, za czystość itd. Kwestie zieleni, utrzymania czystości, wywozu odpadów wszystko to będzie w jednych rękach. Np. ZBK będzie mógł ze swoją brygadą budowlaną startować w przetargach.

Gmina Prudnik zatrudniła firmę consultingową, która potwierdziła, że połączenie zakładu budżetowego (ZBK) i spółki komunalnej (ZUK) jest zgodne z prawem. Obecnie przygotowywane są związane z tym procedury i dokumenty. Decydujący głos w tej sprawie będzie miała rada miejska.