MZK w Opolu będzie miał nowoczesne zaplecze. Podpisano umowę
Podpisano umową na modernizację zaplecza Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Opolu. Koszt tej inwestycji to 35 milionów złotych. Tego zadania podejmie się firma budowlano-remontowa "Adamietz". Przedsięwzięcie obejmuje m.in. kompleksową modernizację zajezdni i stacji paliw oraz budowę nowoczesnego ciągu diagnostyczno-obsługowego.
Wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha podkreśla, że wszystkie unowocześnienia pozwolą na ograniczenie niskiej emisji.
- Doskonale z tym projektem wpisaliśmy się w te cele, które wynikają z programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko" - mówi Mirosław Pietrucha. - W ten sposób nie tylko podnosimy atrakcyjność komunikacji miejskiej w Opolu, ale również dbamy o środowisko naturalne, czyli o to co jest najistotniejszym walorem każdego miasta, w tym również Opola.
Modernizacja zajezdni obejmie m.in. przebudowę placów postojowych i dróg do nich prowadzących. - Ważne są także unowocześnienia technologiczne - mówi prezes MZK Tadeusz Stadnicki.
- To, że do autobusów zostanie doprowadzone sprężone powietrze umożliwi unieruchomienie silnika aż do czasu wyjazdu - mówi Stadnicki. - Aby systemy autobusu zostały napełnione powietrzem nie trzeba będzie uruchamiać silnika. Podobnie jest z energią elektryczną i korzystaniem z niej, cały zespół napędowy będzie utrzymywany w przedziale temperatur, które umożliwią absolutnie bezproblemowe uruchomienie w każdych warunkach atmosferycznych, dając możliwość natychmiastowego wysłania ich na miasto - dodaje.
Rozpoczęcie przebudowy - zgodnie z umową - ma ruszyć już dziś, a zakończenie przewidziane jest pod koniec 2019 roku.
- Doskonale z tym projektem wpisaliśmy się w te cele, które wynikają z programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko" - mówi Mirosław Pietrucha. - W ten sposób nie tylko podnosimy atrakcyjność komunikacji miejskiej w Opolu, ale również dbamy o środowisko naturalne, czyli o to co jest najistotniejszym walorem każdego miasta, w tym również Opola.
Modernizacja zajezdni obejmie m.in. przebudowę placów postojowych i dróg do nich prowadzących. - Ważne są także unowocześnienia technologiczne - mówi prezes MZK Tadeusz Stadnicki.
- To, że do autobusów zostanie doprowadzone sprężone powietrze umożliwi unieruchomienie silnika aż do czasu wyjazdu - mówi Stadnicki. - Aby systemy autobusu zostały napełnione powietrzem nie trzeba będzie uruchamiać silnika. Podobnie jest z energią elektryczną i korzystaniem z niej, cały zespół napędowy będzie utrzymywany w przedziale temperatur, które umożliwią absolutnie bezproblemowe uruchomienie w każdych warunkach atmosferycznych, dając możliwość natychmiastowego wysłania ich na miasto - dodaje.
Rozpoczęcie przebudowy - zgodnie z umową - ma ruszyć już dziś, a zakończenie przewidziane jest pod koniec 2019 roku.