Władze brzeskiego szpitala podsumowały finanse. W placówce nadal zaciskają pasa, by wyjść z długów
Na dzisiejszej (16.03) sesji powiatowej tamtejsi radni zapoznali się z bieżącą sytuacją finansową Brzeskiego Centrum Medycznego. Zdaniem dyrekcji placówki szpital powoli wychodzi z długów, a z roku na rok kondycja ekonomiczna się poprawia. W kasie BCM-u w 2016 znalazło się o 700 tysięcy złotych więcej niż w latach poprzednich.
- Niestety generowanie strat nadal występuje, ale nasza restrukturyzacja przynosi efekty – komentuje finanse szpitala dyrektor Krzysztof Konik.
- Ta sytuacja, która od wielu lat ciągnie się za BCM-em nadal występuje. Mówię tutaj o generowaniu strat. Ale ten poziom zmniejszył się o 700 tysięcy złotych. Idziemy w kierunku, by rok 2017 był jeszcze lepszy – mówi szef brzeskiej lecznicy.
Opozycja w trakcie sesji krytycznie odniosła się do wyliczeń dyrekcji BCM-u. Jak mówi
Radiu Opole radny Jacek Niesłuchowski, szpital ma wciąż półtora miliona złotych długu.
- Pozostaje podziękować dyrektorowi, że nie zatopił szpitala, tylko wierci w pokładzie dziury i okręt tonie, ale powoli. Wynika finansowy nadal jest ujemny, znów jest to półtora miliona i tę stratę będzie musiał pokryć powiat. Zastanawia mnie tylko to, gdzie znajdziemy pieniądze – podkreśla Niesłuchowski.
Przypomnijmy, decyzja o naprawie finansów Brzeskiego Centrum Medycznego zapadła we wrześniu 2015 roku. Zdaniem dyrekcji lecznicy, za 2-3 lata placówka powinna wyjść na prostą.
- Ta sytuacja, która od wielu lat ciągnie się za BCM-em nadal występuje. Mówię tutaj o generowaniu strat. Ale ten poziom zmniejszył się o 700 tysięcy złotych. Idziemy w kierunku, by rok 2017 był jeszcze lepszy – mówi szef brzeskiej lecznicy.
Opozycja w trakcie sesji krytycznie odniosła się do wyliczeń dyrekcji BCM-u. Jak mówi
Radiu Opole radny Jacek Niesłuchowski, szpital ma wciąż półtora miliona złotych długu.
- Pozostaje podziękować dyrektorowi, że nie zatopił szpitala, tylko wierci w pokładzie dziury i okręt tonie, ale powoli. Wynika finansowy nadal jest ujemny, znów jest to półtora miliona i tę stratę będzie musiał pokryć powiat. Zastanawia mnie tylko to, gdzie znajdziemy pieniądze – podkreśla Niesłuchowski.
Przypomnijmy, decyzja o naprawie finansów Brzeskiego Centrum Medycznego zapadła we wrześniu 2015 roku. Zdaniem dyrekcji lecznicy, za 2-3 lata placówka powinna wyjść na prostą.