Liczą na unijne pieniądze, więc zbudują dwa PSZOK-i w Krapkowicach
Budowa dwóch zamiast jednego, by otrzymać unijne pieniądze. Gmina Krapkowice zmienia plany, co do realizacji Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, bo chce sięgnąć po 85% unijnego dofinansowania.
Wymogi mówią o jednym PSZOK-u na 20 tysięcy mieszkańców. W gminie Krapkowice zameldowanych jest natomiast 25 tysięcy osób. Zapadła więc decyzja o budowie dwóch punktów.
- Większy i główny będzie przy ulicy Limanowskiego, a drugi - mniejszy - przy ulicy Piastowskiej - tłumaczy wiceburmistrz Romuald Haraf. - PSZOK-i muszą być wyposażone w podstawowe rzeczy. Teren powinien być ogrodzony, oświetlony i utwardzony. Trzeba też zapewnić zaplecze socjalne dla pracownika. Jeżeli chodzi o dodatkowe wyposażenie, mogą być kontenery czy boksy magazynowe. To zależy od upodobań i dostępnych pieniędzy.
Wiceburmistrz zapowiada ukończenie obu PSZOK-ów w ciągu dwóch lat. Na tym etapie trudno szacować koszt budowy, bo rozbieżność cenowa jest zbyt duża.
- Większy i główny będzie przy ulicy Limanowskiego, a drugi - mniejszy - przy ulicy Piastowskiej - tłumaczy wiceburmistrz Romuald Haraf. - PSZOK-i muszą być wyposażone w podstawowe rzeczy. Teren powinien być ogrodzony, oświetlony i utwardzony. Trzeba też zapewnić zaplecze socjalne dla pracownika. Jeżeli chodzi o dodatkowe wyposażenie, mogą być kontenery czy boksy magazynowe. To zależy od upodobań i dostępnych pieniędzy.
Wiceburmistrz zapowiada ukończenie obu PSZOK-ów w ciągu dwóch lat. Na tym etapie trudno szacować koszt budowy, bo rozbieżność cenowa jest zbyt duża.