DEKADA poczeka z inwestycją na zakończenie śledztw? Bojkot obrad komisji urbanistyki
Sprawa DEKADY poróżniła członków komisji urbanistyki rady miejskiej w Nysie do tego stopnia, że radni koalicji opuścili salę i obrady przerwano. Powodem był wniosek przewodniczącej o przełożenie dyskusji nad planem zagospodarowania obszaru, gdzie ma powstać galeria na kolejny termin - najlepiej po zakończeniu śledztw prowadzonych przez prokuraturę. Oznacza to tym samym impas w tej sprawie być może na kilka miesięcy lub nawet dłużej.
- Przewodnicząca komisji urbanistyki Jolanta Trytko (PO) uznała, że temat dotyczący zatwierdzenia planu zagospodarowania budzi wiele wątpliwości także z uwagi na śledztwa, jakie w tej sprawie wszczęła prokuratura za sprawą działań nyskich posłów. Zaproponowała zatem przełożenie go na osobną komisję. Wtedy radni koalicji zaprotestowali i wyszli z sali. Tym samym musieliśmy przerwać obrady, bo nie było quorum - mówi wiceprzewodniczący komisji urbanistyki Grzegorz Samborski (PO).
Wśród radnych, którzy zbojkotowali posiedzenie komisji urbanistyki, był Stanisław Czepiel (Forum Samorządowe 2002). Powiedział Radiu Opole, że jest to następna próba "gry na czas" paraliżująca pracę rady i uniemożliwiająca inwestorowi rozpoczęcie budowy. Kolejny radny – Łukasz Bogdanowski (radny niezrzeszony) – nie wyklucza skierowania sprawy planu zagospodarowania na sesję, nawet bez opinii komisji urbanistyki.
Z kolei prezes DEKADY Aleksander Walczak uparcie trwa przy inwestycji, którą szacuje na 110 mln zł.
- Nie poddajemy się mimo tej całej niedobrej sytuacji. Według mnie wypracowaliśmy sensowną koncepcję (przypomnijmy: DEKADA kilkanaście razy zmieniała projekt galerii pod kolejne uwagi mieszkańców, urzędników i konserwatora zabytków). Poczekamy, aż się ta burza przewali, nie mam żadnych wątpliwości, że teraz trzeba ten proces dokończyć – mówi Walczak.
Wśród radnych, którzy zbojkotowali posiedzenie komisji urbanistyki, był Stanisław Czepiel (Forum Samorządowe 2002). Powiedział Radiu Opole, że jest to następna próba "gry na czas" paraliżująca pracę rady i uniemożliwiająca inwestorowi rozpoczęcie budowy. Kolejny radny – Łukasz Bogdanowski (radny niezrzeszony) – nie wyklucza skierowania sprawy planu zagospodarowania na sesję, nawet bez opinii komisji urbanistyki.
Z kolei prezes DEKADY Aleksander Walczak uparcie trwa przy inwestycji, którą szacuje na 110 mln zł.
- Nie poddajemy się mimo tej całej niedobrej sytuacji. Według mnie wypracowaliśmy sensowną koncepcję (przypomnijmy: DEKADA kilkanaście razy zmieniała projekt galerii pod kolejne uwagi mieszkańców, urzędników i konserwatora zabytków). Poczekamy, aż się ta burza przewali, nie mam żadnych wątpliwości, że teraz trzeba ten proces dokończyć – mówi Walczak.