- Zdrowa woda to sprawa pierwszoplanowa, tymczasem po analizie okazało się, że cała nasza sieć wodociągowa wymaga modernizacji, wręcz wymiany. Są odcinki, na które w ogóle nie można się doszukać mapek i dokumentacji, nie wiemy, którędy biegnie magistrala - mówi wójt Adam Raczyński.

Już na dzisiejszej (12.09) sesji rady gminy radni przeznaczyli ok. 200 tys. zł z budżetu na pierwszy etap tego zadania. Każdego roku będzie to priorytetem, ale sama gmina i tak nie udźwignie wielomilionowej inwestycji.

- Szukamy pomocy z zewnątrz, w różnych funduszach, gościem sesji był na przykład szef PROW, który informował o możliwościach pomocy, jakie daje ten program. Wysłuchaliśmy też projektanta, który przedstawił swoją wizję modernizacji sieci. Chcemy skorzystać z możliwości poboru wody z gminy Nysa, zobaczymy, jak się to ostatecznie skończy – mówi Raczyński.

Dodajmy, że w przeszłości dochodziło w gminie Pakosławice do przypadków skażenia wody dostarczanej z wodociągu. Ówczesne władze nie potrafiły znaleźć przyczyny tego zjawiska.