Byli pracownicy spółdzielni w Racławicach Śl. nie dostaną nic? Majątek firmy ma zostać sprzedany za ponad 20 mln zł
Milionerami ma się stać 12 udziałowców Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Racławicach Śląskich. Za pokrzywdzonych uważa się natomiast pracujących tam kiedyś 35 emerytów. Niebawem za 22 mln złotych sprzedany ma być majątek spółdzielni. Nie zawsze była ona kwitnącą firmą. Kiedy odchodzili z niej obecni emeryci, RSP wałczyła o przeżycie. Dlatego zrezygnowali z odpraw. Z czasem utracili też prawa członkowskie w spółdzielni.
- Myśmy na ten majątek pracowali wiele lat, a po jego sprzedaży nic nie dostaniemy – obawiają się emerytowani spółdzielcy. – Było nas kiedyś 126 osób. Większość nie żyje. To była praca od rana do wieczora, więc cały ten dorobek myśmy tworzyli. Te 12 osób, które obecnie są członkami spółdzielni, to oni wszyscy przyszli na gotowe. Ten majątek to kurniki, zabudowania, magazyny, maszyny i ponad 300 hektarów pól. Ich jest 12 osób i chcą ten majątek dorwać. To jest ludzka chciwość- skarżą się byli pracownicy.
Czy więc szefostwo RSP planuje uwzględnić roszczenia emerytowanych spółdzielców?
- Na razi nie rozważa tego nikt, ponieważ spółdzielnia nie jest jeszcze sprzedana – mówi Ryszard Adamów, prezes RSP w Racławicach Śląskich. – Kiedy spółdzielnia będzie w likwidacji, to na pewno będą się nad tym zastanawiać prawnicy. Spółdzielcy chcą zakończyć gospodarowanie i koniec- dodaje.
W ostatnich latach systematycznie ubywało emerytowanych członków RSP w Racławicach Śląskich. W 2011 roku jej walne zgromadzenie przegłosowało podniesienie udziałów, a członkiem spółdzielni pozostawało się po wpłaceniu 15 tysięcy złotych. Zatrudnieni w spółdzielni mogli to zrobić z zysków tej firmy. Natomiast emeryci musieli sięgnąć do własnych portfeli. Ci, których nie było na to stać, przestali należeć do spółdzielni.
Czy więc szefostwo RSP planuje uwzględnić roszczenia emerytowanych spółdzielców?
- Na razi nie rozważa tego nikt, ponieważ spółdzielnia nie jest jeszcze sprzedana – mówi Ryszard Adamów, prezes RSP w Racławicach Śląskich. – Kiedy spółdzielnia będzie w likwidacji, to na pewno będą się nad tym zastanawiać prawnicy. Spółdzielcy chcą zakończyć gospodarowanie i koniec- dodaje.
W ostatnich latach systematycznie ubywało emerytowanych członków RSP w Racławicach Śląskich. W 2011 roku jej walne zgromadzenie przegłosowało podniesienie udziałów, a członkiem spółdzielni pozostawało się po wpłaceniu 15 tysięcy złotych. Zatrudnieni w spółdzielni mogli to zrobić z zysków tej firmy. Natomiast emeryci musieli sięgnąć do własnych portfeli. Ci, których nie było na to stać, przestali należeć do spółdzielni.