"Klocek", "barak", czy "pudełko"? Nie milkną spory wokół nyskiej DEKADY
W Nysie nie ustają emocje wokół budowy naprzeciwko magistratu galerii handlowej DEKADA. Kiedy po kilku latach starań inwestor pozyskał zgodę samorządu na lokalizację inwestycji, grupie radnych i urzędników nie podoba się projekt architektoniczny, wręcz określany przez niektórych jako "pudełko", lub "barak".
Prezes konsorcjum handlowego DEKADA - Aleksander Walczak, powiedział naszemu radiu, że jemu także bardziej przypadła do gustu pierwotna wersja architektoniczna galerii. Jednak spółka zastosowała się do wskazówek uznanego w kraju eksperta w dziedzinie zachowania dziedzictwa kulturowego w architekturze.
- To miasto nam wskazało tego konsultanta, który orzekł, że w tym konkretnym miejscu nie było żadnej zabudowy, stał jedynie mur. Nie należy zatem „na siłę” nawiązywać do czegoś, co nie ma śladu w historii, stąd sugestia zmiany planu architektonicznego – mówi Walczak.
Prezes dodaje, że mimo cierpkich uwag od niektórych radnych i urzędników, cieszy go zainteresowanie tą inwestycją i nie widzi przeszkód opracowania kolejnego projektu przyszłej galerii. Ma on powstać w ciągu dwóch miesięcy i jeszcze przed wakacjami trafić pod obrady radnych.
- Dla mnie miarodajną będzie opinia wojewódzkiej konserwator zabytków. Jestem pewien, że zadba zarówno o zachowanie historycznej ciągłości tego miejsca, jak i dopilnuje, aby był to obiekt ładny, wpisujący się w lokalny krajobraz – mówi burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
Jak powiedział nam prezes DEKADY, galeria handlowa ma być dwupiętrowa, co odpowiada wysokości czteropiętrowej kamienicy mieszkalnej. Oprócz tzw. sieciówek będą też powierzchnie pod wynajem dla lokalnych kupców i kilkaset nowych miejsc pracy. Przewidziane jest także kino, oraz zaplecze gastronomiczne.
- To miasto nam wskazało tego konsultanta, który orzekł, że w tym konkretnym miejscu nie było żadnej zabudowy, stał jedynie mur. Nie należy zatem „na siłę” nawiązywać do czegoś, co nie ma śladu w historii, stąd sugestia zmiany planu architektonicznego – mówi Walczak.
Prezes dodaje, że mimo cierpkich uwag od niektórych radnych i urzędników, cieszy go zainteresowanie tą inwestycją i nie widzi przeszkód opracowania kolejnego projektu przyszłej galerii. Ma on powstać w ciągu dwóch miesięcy i jeszcze przed wakacjami trafić pod obrady radnych.
- Dla mnie miarodajną będzie opinia wojewódzkiej konserwator zabytków. Jestem pewien, że zadba zarówno o zachowanie historycznej ciągłości tego miejsca, jak i dopilnuje, aby był to obiekt ładny, wpisujący się w lokalny krajobraz – mówi burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
Jak powiedział nam prezes DEKADY, galeria handlowa ma być dwupiętrowa, co odpowiada wysokości czteropiętrowej kamienicy mieszkalnej. Oprócz tzw. sieciówek będą też powierzchnie pod wynajem dla lokalnych kupców i kilkaset nowych miejsc pracy. Przewidziane jest także kino, oraz zaplecze gastronomiczne.