- Jednak nowa ustawa wzbudza sporo kontrowersji i nie wszystkim się podoba. Z jednej strony widzimy, że jest delikatnie lepsze uszczelnienie sprzedaży ziemi, chociażby poprzez dzierżawy - rolnikom to nie przeszkadza. Natomiast obawiamy się, że nowe regulacje bardzo mocno wkraczają w obrót prywatny między rolnikami - dodaje.

Według projektu nowej ustawy, rolnik będzie mógł sprzedać swoją ziemię, jednak prawo pierwokupu będzie miała Agencja Nieruchomości Rolnych. Agencja będzie mogła w ramach przetargu ziemię sprzedać lub wydzierżawić.

- Obrót ziemią nie jest zagrożony. Podstawą będzie dzierżawa. Wstrzymanie sprzedaży dotyczy zasobów własności rolnej Skarbu Państwa. Będziemy dzierżawić ziemię polskim rolnikom, by mogli także powiększać swoje gospodarstwa - tłumaczy z kolei wiceminister rolnictwa Zbigniew Babalski.

Zgodnie z zapisami w projekcie, nabywcami ziemi rolnej będą mogli być tylko rolnicy indywidualni. Przyjęte zasady obrotu nieruchomościami rolnymi nie będą dotyczyć nabywania ziemi w wyniku dziedziczenia. Kupno ziemi będzie trwale połączone z wymogiem osobistego prowadzenia gospodarstwa rolnego oraz zakazem zbywania i wydzierżawiania zakupionej ziemi przez 10 lat. Zgodę na sprzedaż ziemi przed upływem tego terminu będzie mógł wydać sąd. Projekt zakłada, że podstawowym sposobem zagospodarowania gruntów należących do Skarbu Państwa będzie dzierżawa. Zakaz sprzedaży nie obejmie nieruchomości rolnych o powierzchni do jednego hektara. 1 maja kończy się okres ochronny zakupu polskiej ziemi przez cudzoziemców.