Osad ze strzeleckich rurociągów ma zostać rozpuszczony dzięki specjalnemu preparatowi
Strzeleckie rurociągi zostaną oczyszczone z osadów. Na ściankach rur zalega materiał z kilkudziesięciu lat, więc trzeba go usunąć, choć - dodajmy - ze względu na dużą średnicę rur nie utrudnia on jeszcze przepływu wody.
Jak mówi Marian Waloszyński, prezes spółki Strzeleckie Wodociągi i Kanalizacja, miasto leży na skałach wapiennych, więc woda jest twarda.
- To ma swoje plusy i minusy - dodaje. - Obecność jonów wapnia i magnezu sprzyja zdrowiu mieszkańców, natomiast to jest mniej korzystne dla urządzeń, których używają nasi odbiorcy. Chcemy zachować elementy pozytywne, czyli nie usuwać jonów wapnia i magnezu z wody wodociągowej przy jednoczesnym zmniejszeniu uciążliwości tych pierwiastków dla urządzeń. Zamierzamy wiązać jony - tłumaczy.
Wiązanie jonów ma być możliwe dzięki specjalnym związkom fosforanów. Podstawowym zadaniem preparatu jest jednak rozpuszczanie osadu, który powinien zostać usunięty podczas płukania rurociągu.
- To jest osad mieszany, bo są w nim nie tylko jony wapnia i magnezu, ale też żelaza, manganu oraz innych pierwiastków naturalnie występujących w wodzie. Ze względu na proporcję tych składników osad bywa mniej lub bardziej twardy, dlatego proces czyszczenia rur może trwać bardzo długo albo przebiegać nadzwyczaj gwałtownie – zwraca uwagę Waloszyński.
Wdrażanie i monitorowanie stabilizacji wód będzie prowadzone pod okiem Sanepidu. Jeśli badania potwierdzą skuteczność preparatu, stabilizacja może potrwać kilka lat, a jeżeli wyniki nie będą zadowalające, trzeba będzie wstrzymać proces.
Strzelecka rada miejska zadecyduje teraz, czy uwzględnić to zadanie w planie wieloletnim.
- To ma swoje plusy i minusy - dodaje. - Obecność jonów wapnia i magnezu sprzyja zdrowiu mieszkańców, natomiast to jest mniej korzystne dla urządzeń, których używają nasi odbiorcy. Chcemy zachować elementy pozytywne, czyli nie usuwać jonów wapnia i magnezu z wody wodociągowej przy jednoczesnym zmniejszeniu uciążliwości tych pierwiastków dla urządzeń. Zamierzamy wiązać jony - tłumaczy.
Wiązanie jonów ma być możliwe dzięki specjalnym związkom fosforanów. Podstawowym zadaniem preparatu jest jednak rozpuszczanie osadu, który powinien zostać usunięty podczas płukania rurociągu.
- To jest osad mieszany, bo są w nim nie tylko jony wapnia i magnezu, ale też żelaza, manganu oraz innych pierwiastków naturalnie występujących w wodzie. Ze względu na proporcję tych składników osad bywa mniej lub bardziej twardy, dlatego proces czyszczenia rur może trwać bardzo długo albo przebiegać nadzwyczaj gwałtownie – zwraca uwagę Waloszyński.
Wdrażanie i monitorowanie stabilizacji wód będzie prowadzone pod okiem Sanepidu. Jeśli badania potwierdzą skuteczność preparatu, stabilizacja może potrwać kilka lat, a jeżeli wyniki nie będą zadowalające, trzeba będzie wstrzymać proces.
Strzelecka rada miejska zadecyduje teraz, czy uwzględnić to zadanie w planie wieloletnim.