Aglomeracja nie może sfinansować kursów MZK do Prószkowa
Nie można sfinansować z budżetu Aglomeracji Opolskiej kursów opolskiego MZK do gminy Prószków. Pomysł, aby miejskie autobusy opłacane przez aglomerację dojeżdżały do Prószkowa miała burmistrz Róża Malik.
- W aglomeracji nie ma pieniędzy na kursy autobusów - mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. - Tam są pieniądze na niską emisję, na inwestycje w infrastrukturę, centra przesiadkowe, modernizację autobusów, oświetlenie miejskie - wyjaśnia.
Burmistrz Prószkowa chce opolskich miejskich autobusów u siebie w gminie, ponieważ wielu mieszkańców gminy dojeżdża do Opola do pracy i szkoły.
- Skoro te gminy tak chcą, żeby była bogata komunikacja, to dlaczego nie porozumieją się w tej sprawie ze starostą, który jeżeli chodzi o inne działania potrafi zebrać gminy i wydać jedno stanowisko, a jeżeli chodzi o realizację przewozów, to gminy nie potrafią się porozumieć - dodaje prezydent Wiśniewski.
Przypomnijmy, że autobusy MZK kursują do tych miejscowości pod Opole, których gminy dopłacają do pozamiejskich przewozów. Gmina Prószków nie zdecydowała się współfinansować tych przejazdów. Prezydent Opola zaznacza, że MZK jest gotowy jeździć do Prószkowa jeśli gmina poniesie część kosztów tych kursów.
Burmistrz Prószkowa chce opolskich miejskich autobusów u siebie w gminie, ponieważ wielu mieszkańców gminy dojeżdża do Opola do pracy i szkoły.
- Skoro te gminy tak chcą, żeby była bogata komunikacja, to dlaczego nie porozumieją się w tej sprawie ze starostą, który jeżeli chodzi o inne działania potrafi zebrać gminy i wydać jedno stanowisko, a jeżeli chodzi o realizację przewozów, to gminy nie potrafią się porozumieć - dodaje prezydent Wiśniewski.
Przypomnijmy, że autobusy MZK kursują do tych miejscowości pod Opole, których gminy dopłacają do pozamiejskich przewozów. Gmina Prószków nie zdecydowała się współfinansować tych przejazdów. Prezydent Opola zaznacza, że MZK jest gotowy jeździć do Prószkowa jeśli gmina poniesie część kosztów tych kursów.