Święta - najlepszy czas dla hodowców ryb
- Prawie 90% produkcji karpia jest sprzedawana w okresie świąt - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" prezes Lokalnej Grupy Rybackiej Opolszczyzna Jakub Roszuk.
Na Opolszczyźnie mamy około 3000 ha łącznej powierzchni stawów hodowlanych, prowadzonej przez 30 podmiotów. Pytaliśmy skąd tak duża popularność naszych ryb?
- Na popularność ma wpływ duża liczba stawów oraz dobrzy hodowcy, którzy dbają o infrastrukturę i angażują się w zachowanie odpowiednich warunków dla ryb - mówi gość porannej rozmowy.
Mimo tegorocznej suszy nie powinno być problemu z ilością dostępnego na rynku karpia.
- Nie powinno być także jakiegoś znaczącego wzrostu cen - stwierdził Jakub Roszuk. Hodowcy ryb otrzymają odszkodowania za straty spowodowane suszą.
- Gospodarstwa poniosły straty, nie uzyskały właściwych przyrostów. Na skutek wysokich temperatur ogranicza się karmienie lub zupełnie je przerywa, żeby nie doprowadzić do przyduchy. Niektóre gospodarstwa musiały zwiększyć swoje nakłady, zabezpieczając produkcję przy pomocy pomp - dodaje.
Hodowla ryb jest traktowana jako gałąź rolnictwa - przypomniał Jakub Roszuk. Pomoc dla rolników - rybaków, którzy prowadzili hodowlę ryb słodkowodnych w czasie suszy będzie udzielana w wysokości ok. 300 złotych do hektara.
Jakub Roszuk dodaje, że w naszym regionie susza dotknęła przede wszystkim hodowców karpia i pstrąga, a do Opolskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa trafiło około 30 wniosków o odszkodowanie. Decyzję o wypłaceniu pieniędzy podjęto na początku grudnia, a mają one trafić do hodowców jeszcze w tym roku.
- Na popularność ma wpływ duża liczba stawów oraz dobrzy hodowcy, którzy dbają o infrastrukturę i angażują się w zachowanie odpowiednich warunków dla ryb - mówi gość porannej rozmowy.
Mimo tegorocznej suszy nie powinno być problemu z ilością dostępnego na rynku karpia.
- Nie powinno być także jakiegoś znaczącego wzrostu cen - stwierdził Jakub Roszuk. Hodowcy ryb otrzymają odszkodowania za straty spowodowane suszą.
- Gospodarstwa poniosły straty, nie uzyskały właściwych przyrostów. Na skutek wysokich temperatur ogranicza się karmienie lub zupełnie je przerywa, żeby nie doprowadzić do przyduchy. Niektóre gospodarstwa musiały zwiększyć swoje nakłady, zabezpieczając produkcję przy pomocy pomp - dodaje.
Hodowla ryb jest traktowana jako gałąź rolnictwa - przypomniał Jakub Roszuk. Pomoc dla rolników - rybaków, którzy prowadzili hodowlę ryb słodkowodnych w czasie suszy będzie udzielana w wysokości ok. 300 złotych do hektara.
Jakub Roszuk dodaje, że w naszym regionie susza dotknęła przede wszystkim hodowców karpia i pstrąga, a do Opolskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa trafiło około 30 wniosków o odszkodowanie. Decyzję o wypłaceniu pieniędzy podjęto na początku grudnia, a mają one trafić do hodowców jeszcze w tym roku.