Przedstawiciele Izby Rzemieślniczej i Radia Opole spotkali się w Studiu M [ZDJĘCIA]
O problemach i szansach rzemiosła w dzisiejszych czasach rozmawiali w Opolu przedstawiciele Izby Rzemieślniczej i Radia Opole. To początek współpracy.
- Jako środowisko rzemieślnicze cieszymy się, że takie spotkanie miało miejsce - mówi Katarzyna Wróbel, zastępca dyrektora Izby Rzemieślniczej w Opolu. - Była to także okazja do spotkania naszych rzemieślników z ce chów z całej Opolszczyzny - dodaje.
- Celem spotkania było przede wszystkim zaprezentowanie naszego środowiska, poznanie ludzi oraz przedstawienie problemów, z jakimi spotykają się rzemieślnicy. Jednym z nich jest to, że każda osoba może założyć działalność gospodarczą nie mając żadnych kwalifikacji. Chodzi o sytuację, w której ktoś otwiera zakład fryzjerski, a nie jest fryzjerem - tłumaczy Wróbel.
Bardzo ważnym aspektem jest odpowiednie wyszkolenie rzemieślnicze.
- Zrzeszamy około 50 zakładów, które szkolą uczniów - zaznacza Józef Kamiński, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Głubczycach. - Mamy obecnie w Głubczycach 170 uczniów w różnych branżach produkcyjnych i usługowych. Młodzież uczy się zawodów w trakcie 3-letniej nauki w systemie dualnym, czyli przez dwa dni chodzą do szkoły, a trzy dni spędzają na praktykach w zakładach rzemieślniczych - wyjaśnia.
Kamiński zaznacza, że na rynku potrzebni są fachowcy, m.in. spawacze czy ślusarze. - Najpopularniejsze z kolei są rzemiosła motoryzacyjne i fryzjerstwo - dodaje.
- Celem spotkania było przede wszystkim zaprezentowanie naszego środowiska, poznanie ludzi oraz przedstawienie problemów, z jakimi spotykają się rzemieślnicy. Jednym z nich jest to, że każda osoba może założyć działalność gospodarczą nie mając żadnych kwalifikacji. Chodzi o sytuację, w której ktoś otwiera zakład fryzjerski, a nie jest fryzjerem - tłumaczy Wróbel.
Bardzo ważnym aspektem jest odpowiednie wyszkolenie rzemieślnicze.
- Zrzeszamy około 50 zakładów, które szkolą uczniów - zaznacza Józef Kamiński, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Głubczycach. - Mamy obecnie w Głubczycach 170 uczniów w różnych branżach produkcyjnych i usługowych. Młodzież uczy się zawodów w trakcie 3-letniej nauki w systemie dualnym, czyli przez dwa dni chodzą do szkoły, a trzy dni spędzają na praktykach w zakładach rzemieślniczych - wyjaśnia.
Kamiński zaznacza, że na rynku potrzebni są fachowcy, m.in. spawacze czy ślusarze. - Najpopularniejsze z kolei są rzemiosła motoryzacyjne i fryzjerstwo - dodaje.