Spadło bezrobocie w powiecie nyskim. Gorzej jest w trzech innych powiatach
Nadal spada bezrobocie w powiecie nyskim. W październiku pracę znalazło około pięciuset osób - głównie w zakładach zlokalizowanych w strefie ekonomicznej, ale także w firmach z województwa dolnośląskiego. - To o 1600 bezrobotnych mniej niż w analogicznym okresie 2014 roku - mówi Małgorzata Pliszka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie.
W skali Opolszczyzny największe bezrobocie wykazuje obecnie powiat prudnicki, następnie brzeski i głubczycki. Dopiero na czwartym miejscu jest Nysa, która jeszcze niedawno była rejonem najbardziej dotkniętym bezrobociem.
- My jesteśmy na czwartym miejscu od końca, zawsze mogłoby być lepiej, ale byliśmy na pierwszym i cieszymy się, że z miesiąca na miesiąc coraz więcej mieszkańców znajduje pracę – mówi dyrektor PUP.
W październiku za pośrednictwem pośredniaka udało się zatrudnić 220 bezrobotnych (w ramach 250 ofert, jakie otrzymał nyski PUP). Trzysta osób we własnym zakresie znalazło zatrudnienie, tak więc łącznie liczba bezrobotnych spadła o ponad pół tysiąca.
- To w dużej mierze także efekt wielu projektów i programów przez nas realizowanych, jak również gospodarczego ożywienia w niektórych zakładach pracy – mówi Pliszka.
Stopa bezrobocia wyliczona przez nyski PUP na koniec października wynosi 13,2%.
- My jesteśmy na czwartym miejscu od końca, zawsze mogłoby być lepiej, ale byliśmy na pierwszym i cieszymy się, że z miesiąca na miesiąc coraz więcej mieszkańców znajduje pracę – mówi dyrektor PUP.
W październiku za pośrednictwem pośredniaka udało się zatrudnić 220 bezrobotnych (w ramach 250 ofert, jakie otrzymał nyski PUP). Trzysta osób we własnym zakresie znalazło zatrudnienie, tak więc łącznie liczba bezrobotnych spadła o ponad pół tysiąca.
- To w dużej mierze także efekt wielu projektów i programów przez nas realizowanych, jak również gospodarczego ożywienia w niektórych zakładach pracy – mówi Pliszka.
Stopa bezrobocia wyliczona przez nyski PUP na koniec października wynosi 13,2%.