Zwiększa się koszt remontu hali sportowej w Byczynie. Wykryto uszkodzenia
Około 200 tysięcy złotych musi dołożyć gmina Byczyna do remontowanej w ramach ugody sądowej hali sportowej przy tamtejszym gimnazjum. Przypomnijmy, uczniowie od prawie 10 lat nie mogą korzystać z obiektu, po tym jak kilka tygodni po jego otwarciu w 2004 roku okazało się, że pęka strop.
Wiosną tego roku nowy burmistrza Robert Świerczek postanowił zawrzeć ugodę z firmą, z którą toczyło się od lat postępowanie w sądzie. - W trakcie prowadzenia prac okazało się, że uszkodzony jest również dach - mówi burmistrz Świerczek.
- Po dziesięciu latach można było się spodziewać, że ten dach będzie wymagać remontu. Mogliśmy oczywiście zaplanować naprawdę dachu w kolejnym roku, ale w chwili kiedy i tak prowadzone są już prace, byłoby to nieekonomiczne.
Dodajmy, że ugoda sądowa zakładała, że firma, która budowała halę na naprawę legarów wyda 700 tysięcy złotych, a gmina dołoży 170 tysięcy złotych. Wszystkie prace łącznie z naprawą dachu powinny zakończyć się w tym roku.
- Po dziesięciu latach można było się spodziewać, że ten dach będzie wymagać remontu. Mogliśmy oczywiście zaplanować naprawdę dachu w kolejnym roku, ale w chwili kiedy i tak prowadzone są już prace, byłoby to nieekonomiczne.
Dodajmy, że ugoda sądowa zakładała, że firma, która budowała halę na naprawę legarów wyda 700 tysięcy złotych, a gmina dołoży 170 tysięcy złotych. Wszystkie prace łącznie z naprawą dachu powinny zakończyć się w tym roku.